Cześć mirki, chciałabym prosić o radę w sprawie kupna mieszkania. Aktualnie zastanawiam się nad tym czy warto wziąć kredyt i kupić mieszkanie w najbliższym czasie, czy jednak poczekać i kupić za gotówkę.
Opiszę krótko swoją aktualną sytuację: - mam 23 lata i trochę ponad 2 lata doświadczenia zawodowego, - przez pierwszy rok zarobiłem około 64k ( około 5300/mies.) - drugi rok był zaskakujący ponieważ mój dochód na koniec 2019 wyniósł 134k (około 11k/mies.) - estymuję, że kolejne lata będę podobne do poprzedniego - aktualnie wynajmuję pokój za 900/mies. - mam około 50k oszczędności, - reszta moich miesięcznych kosztów to około 3k - mogę bez problemu odkładać jakieś 6k miesięcznie, zakładam, że w przyszłości więcej, bo zarobki też wzrosną
Mieszkanie chciałabym kupić w #krakow za około 350k Czy lepiej jest oszczędzać dalej, i kupić mieszkanie za gotówkę przed 30, czy wziąć kredyt już teraz?
@niewidzialnyktos: takiego stosu bzdur dawno nie czytałem: a) nie kupi za 10 lat za tą samą kwotę b) koszt kredytu który porownales z wynajmu to nie calosc raty tylko sama rata odsetkowa, czyli "spalone" pieniądze na rzecz banku, kapitał oddawany to kapitał który dostałeś i który ostatecznie wychodzi na zero.
@alex-fortune a) nikt nie wie co będzie za 10 lat, może kupi drożej, może kupi taniej : ) b) policzylem calkowity koszt kredytu który poniesie jeżeli weźmie kredyt na 30lat Dlaczego stosu bzdur?
@niewidzialnyktos: a) Tak, ale w swoich wyliczeniach zalozyles, ze za tyle samo b) Nie, nie policzyles calkowitego kosztu kredytu. Koszt kredytu to są odsetki i inne koszta, ale nie kapitał, który spłacasz. Lub prościej - jeśli płacisz powiedzmy ratę 2000 zł i z tego masz 800 kapitał i 1200 odsetki, to Twój koszt liczący się do kredytu to 1200, a nie 2000.
a - Ale dlaczego miałbym zakładać coś innego? Założyłem najbardziej neutralny scenariusz, dla Ciebie to jest oczywiste, że pójdą do góry, dla innego jest oczywiste, że ceny pójdą w dół, to już jest kwestia niezależna od obliczeń b - Czy mógłbyś dokładnie wypunktować gdzie jest błąd bo nie do końca rozumiem, policzyłem koszt całkowity, a przynajmniej tak mi się wydaje : )
chciałabym prosić o radę w sprawie kupna mieszkania. Aktualnie zastanawiam się nad tym czy warto wziąć kredyt i kupić mieszkanie w najbliższym czasie, czy jednak poczekać i kupić za gotówkę.
Opiszę krótko swoją aktualną sytuację:
- mam 23 lata i trochę ponad 2 lata doświadczenia zawodowego,
- przez pierwszy rok zarobiłem około 64k ( około 5300/mies.)
- drugi rok był zaskakujący ponieważ mój dochód na koniec 2019 wyniósł 134k (około 11k/mies.)
- estymuję, że kolejne lata będę podobne do poprzedniego
- aktualnie wynajmuję pokój za 900/mies.
- mam około 50k oszczędności,
- reszta moich miesięcznych kosztów to około 3k
- mogę bez problemu odkładać jakieś 6k miesięcznie, zakładam, że w przyszłości więcej, bo zarobki też wzrosną
Mieszkanie chciałabym kupić w #krakow za około 350k
Czy lepiej jest oszczędzać dalej, i kupić mieszkanie za gotówkę przed 30, czy wziąć kredyt już teraz?
#finanse #kredythipoteczny #kredyt #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
a) nie kupi za 10 lat za tą samą kwotę
b) koszt kredytu który porownales z wynajmu to nie calosc raty tylko sama rata odsetkowa, czyli "spalone" pieniądze na rzecz banku, kapitał oddawany to kapitał który dostałeś i który ostatecznie wychodzi na zero.
a) nikt nie wie co będzie za 10 lat, może kupi drożej, może kupi taniej : )
b) policzylem calkowity koszt kredytu który poniesie jeżeli weźmie kredyt na 30lat
Dlaczego stosu bzdur?
a) Tak, ale w swoich wyliczeniach zalozyles, ze za tyle samo
b) Nie, nie policzyles calkowitego kosztu kredytu. Koszt kredytu to są odsetki i inne koszta, ale nie kapitał, który spłacasz. Lub prościej - jeśli płacisz powiedzmy ratę 2000 zł i z tego masz 800 kapitał i 1200 odsetki, to Twój koszt liczący się do kredytu to 1200, a nie 2000.
b - Czy mógłbyś dokładnie wypunktować gdzie jest błąd bo nie do końca rozumiem, policzyłem koszt całkowity, a przynajmniej tak mi się wydaje : )