Wpis z mikrobloga

Cześć mirki,
chciałabym prosić o radę w sprawie kupna mieszkania. Aktualnie zastanawiam się nad tym czy warto wziąć kredyt i kupić mieszkanie w najbliższym czasie, czy jednak poczekać i kupić za gotówkę.

Opiszę krótko swoją aktualną sytuację:
- mam 23 lata i trochę ponad 2 lata doświadczenia zawodowego,
- przez pierwszy rok zarobiłem około 64k ( około 5300/mies.)
- drugi rok był zaskakujący ponieważ mój dochód na koniec 2019 wyniósł 134k (około 11k/mies.)
- estymuję, że kolejne lata będę podobne do poprzedniego
- aktualnie wynajmuję pokój za 900/mies.
- mam około 50k oszczędności,
- reszta moich miesięcznych kosztów to około 3k
- mogę bez problemu odkładać jakieś 6k miesięcznie, zakładam, że w przyszłości więcej, bo zarobki też wzrosną

Mieszkanie chciałabym kupić w #krakow za około 350k
Czy lepiej jest oszczędzać dalej, i kupić mieszkanie za gotówkę przed 30, czy wziąć kredyt już teraz?

#finanse #kredythipoteczny #kredyt #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
  • 65
  • Odpowiedz
@buka_211: zarabiam podobnie, bo około 11k na rękę i właśnie biorę kredyt na mieszkanie 500 tys. Plan jest taki, żeby miesięcznie odkładać około 7 tys. (żyć za 4) i odłożyć rocznie 80 tys. Mam odłożone 100 tys. co daje 400 tys. kredytu do spłaty. Samą podstawę powinienem spłacić w około 5 lat i odsetki w kolejny rok-dwa
  • Odpowiedz
@buka_211: wszystko zależy od inflacji i przyszłego rządu, jeden rabin powie tak, drugi powie nie.
ogólnie bańka mieszkaniowa jest nadmuchana jak cdprojekt. sytuacja jest beznadziejna, a Twój wybór to loteria ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@buka_211: Kredytu się nie ma co bać. Teoretycznie idealnym momentem jest gdy odsetki od kredytu są niższe niż to co płacisz za mieszkanie, ale to przy założeniu stabilnych cen mieszkań. W obecnej sytuacji, to właściwie nikt nie wie, jak długo potrwa zwyżka. Ilu ekspertów nie przeczytasz, to wiedzieć nie będziesz. Musisz polegać na intuicji.
  • Odpowiedz
@dbcoop ciekawe co masz na mysli mowiac normalne. Srednie w polsce sa dwa razy nizsze a 11k brutto lub wiecej zarabia 10% polakow. Mowimy o pracy w polsce, za granica to inna bajka.
  • Odpowiedz
@Hubstein: @mistejk: "Normalne" odnosilo sie tylko i wylacznie do kwoty, którą uważam za taką za którą można normalnie życ, mieć dziewczynę/żone, opcje na fajne mieszkanie i trochę extra na inne radości.

Wiem jaka jest sytuacja w Polsce no ale cóż co 4 lata to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°) To temat na inne dyskusje.
  • Odpowiedz
@buka_211: kup na kredyt teraz by już mieć swoją własność z prostego powodu - taniej nie będzie. Bańki żadnej nie ma, może za kilka, kilkanaście lat doczekasz się symbolicznej korekty.

Posiedź kilka lat na tym kredycie i jak już odłożysz sobie sensowną kwotę to po prostu go spłać w całości. Stracisz trochę na odsetkach co jest normalne, ale w ostateczności zapłacisz mniej niż gdybyś miał czekać kolejne kilka lat, przez które
  • Odpowiedz
@buka_211: albo wynajmujesz i oszczedzasz majac nadzieje ze ceny spadna, albo bierzesz kredyt i masz nadzieje ze ceny wzrosna (a raczej ze stopy procentowe nie). To jest loteria bo nikt nie wie co sie stanie. Na razie od 2008 racje maja Ci co brali kredyty
  • Odpowiedz
@buka_211
@dran2
Proszę nie słuchać kolegi dran2 ponieważ kłamie i nie podał żadnych obliczeń
Garść obliczeń, założenia:
- Potrzebujesz 508 000zł na nieruchomość (sam koszt kredytu wniesie 315 000 czyli realnie musisz oddać 823 000zł masakra)
- Kredyt chcesz wziąć na 30 lat (rata wyjdzie 2275zł co miesiąc)
- Za wynajem będziesz płacił 2500zł co miesiąc
Jeżeli spełniasz wszystkie te założenia to jeżeli będziesz oszczędzał miesięcznie 4031.75zł to po 10 latach i
  • Odpowiedz
Potrzebujesz 508 000zł na nieruchomość (sam koszt kredytu wniesie 315 000 czyli realnie musisz oddać 823 000zł masakra)


@niewidzialnyktos: Skąd to wytrzasnąłeś skoro OP mówi że chce nieruchomość za 350k z czego 50k już ma? Jeżeli tą kwotę co oszczędza będzie nadpłacał to kredyt na 30 lat nie będzie kredytem na 30 lat tylko na 10. A będzie oszczędzał więcej niż w twoim urojonym przypadku bo będzie spłacał tylko swój kredyt
  • Odpowiedz
To są tylko założenia którymi posiłkowałem się żeby dać obraz jak to mniej więcej może wyglądać, jeżeli nie podajesz żadnych liczb tylko piszesz "będzie spłacał swój kredyt, a nie jeszcze czyjś" to raczej marny dialog tutaj się może wywiązać przyjacielu : )
  • Odpowiedz
@StaryZielony: Nie wiem czy dobrze policzyłem, robiłem to na szybko teraz xD Generalnie miesięcznie wydaję około 2500 zł obecnie, ale liczę z górką 4000 zł wydatków, więc z 11 tys. netto zostaje mi 7000 zł miesięcznie oszczędności na luzie, a to daje rocznie zaoszczędzone 84 tys. Mam odłożone 100 tys. i do mieszkania mi brakuje 400 tys., które odłożę w 4.75 roku. No ale wiadomo, że kredyt swoje kosztuje i licząc
  • Odpowiedz