Wpis z mikrobloga

Najprawdopodobniej mojej mamie zeskanowali kartę.
Dzisiaj pisze do mnie że okradli jej konto na kilka koła. Wiele małych transakcji na 100, 200, 300 złotych. Wszystkie jednego dnia.
Jakieś netflixcom, miami, helsinki...

Karta rzecz jasna już została zablokowana.
„Pani z banku powiedziała, że nie cofną transakcji”

Szukam artykułu na niebezpieczniku.

Znalazłem to, ale tu piszą o włamaniu na konto

https://niebezpiecznik.pl/post/ukradli-mi-pieniadze-z-konta-i-co-dalej-prawo-swoje-a-banki-swoje/

Przekierowują tu

https://niebezpiecznik.pl/post/link4-wymaga-danych-karty-kredytowej-przez-telefon-podawac-czy-nie/

Tu piszą o chargebacku, ale w tonie, jakby mi ekstra 20 złotych ktoś naliczył. A nie oskubał na kilka koła.

„Złóż chargeback i fajrant”

Czyli co? Mam iść do banku i złożyć reklamacje chargeback i czekać?
Nie iść na policję? Nie zgłaszać kradzieży? Tylko wniosek do banku?
A co jak odrzucą, bo jakieś „rażące niedbalstwo”, bo nie było się na policji?

#bank #banki #internet #chargeback #skimming
  • 5
  • Odpowiedz
@bagi1: zadzwoń do banku i zgłoś sprawę o nieautoryzowane użycie karty płatniczej/czerżbac i tyle w temacie.
Na policji mama była? Trzeba zgłosić popełnienie przestępstwa.
Sprawa pewnie potrwa parę dni/tygodni ale kasę raczej odzyska.
  • Odpowiedz