Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1533
Mirko, ale #!$%@? sytuacja...

W wielkim skrocie: jechałem spokojnie sobie na osiedlu samochodem, jakaś baba zablokowała pieszo mi możliwość jazdy po szosie, chciałem ją ominąć, jebneła w maskę ręką, nie pozwalała mi odjechać, widać że miała ostrą jazdę i to raczej nie alko, próbowała wsiąść mi do samochodu który wiele razy uderzała, zadrapała mnie swoim paznokciem na reku aż do krwi (jestem HDK = ban na oddawanie krwii dla mnie na pol roku ( ͡° ʖ̯ ͡°) gdy powiedziałem że już wezwana policja jedzie zaczęła uciekać, dogoniłem ją i na klatce schodowej proponowałem mi "małe co nie co" i takie tam inne, dodatkowo latała w stringach po klatce czy. Z GOŁOM DUPOM, przyjechała Policja i SM, oberwało się i służbom fizycznie i psychicznie, Pani zaczęła wydzierać się że ma HIV i HCV, zaczęli ją zawijać A ja tym czasem siedzę w izolatce na zakaźnym... #!$%@?... ()

To tak w ogromnym skrócie...

A zgadnijcie kto ma nagrane wiele z tej sytuacji? No ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem czy mam szadołbana, jak tak to do za wielu odbiorców nie trafię...

#warszawa #patologiazmiasta ##!$%@? #karyna #p0lka #zalesie ##!$%@? #patologia
Pobierz dzidek_nowak - Mirko, ale #!$%@? sytuacja...

W wielkim skrocie: jechałem spokojnie s...
źródło: comment_Sd5mbMkBglu8p0lyZjjKWSkBYJPUwmRZ.jpg
  • 93
Co ty jakiejś tępej suce nie potrafisz #!$%@? xD swoją droga tez to kiedyś przerabianiem, na szczęście nie zdążyła mnie drasnac( ͡° ͜ʖ ͡°) po przyjeździe policji dowiedziałem się ze znana agentka i ma HIV.
@zeek:

HIV się nie bój, ilość krwi potrzebna do zarażenia to 1ml. są zbadane mechanizmy zakażenia, a nie "jak masz pecha"

Siostro, drabinka Krugera-Dunninga dla tego klienta, STAT!

1 ml odnosi się do zawartości wirusów w mililitrze krwi u osoby leczonej preparatami antyretrowirusowymi. Przyjmuje się, że to granica poniżej której pacjent nie jest już zakaźny dla innych osób:

A viral load is considered undetectable if a test can’t quantify the
@dzidek_nowak: HIV na bank nie złapiesz nawet jeśli faktycznie ona była nosicielką. Widziałem gdzieś jakiś film o chorobach zakaźnych.
To gówno nie jest tak łatwo złapać jak się potocznie uważa, generalnie nawet podczas stosunku szanse są poniżej jednego procenta, musi dojść kontaktu z ejakulatem lub krwią na otwartą ranę i nawet wtedy szanse są nikłe bo to jakoś się musi dostać do krwiobiegu a płytkie rany mają to do siebie że