Wpis z mikrobloga

@lakukaracza_: Ja dostawałem 350, ale wszystkie gry, telefony, pierwsze auto musiałem sobie sam kupić
Rodzice dali mi wybór albo przepierdzielam na głupoty i kebaby albo odkładam na coś fajnego
Moim zdaniem spoko opcja tylko z drugiej strony uważaj bo taki hajs co miesiąc za nic łatwo wydać na fajki i wódkę
@lakukaracza_: MIAŁEM #!$%@? DZIECIŃSTWO, CHODZIŁEM W SPODNIACH PO DZIADKU I BEZ BUTÓW, TERAZ TO TE DZIECI ROZPIESZCZONE JAKIEŚ TAKIE xD Masz bardzo dobre podejście dążąc do tego aby Twoje dzieci miały lepsze dzieciństwo/perspektywy niż Ty sam.

Btw, jak ktoś jest biedny, to jest po prostu biedny, nie nabierze szacunku do pieniądza/nie nauczy się nimi dobrze gospodarować tylko z tego powodu. Nie wiem skąd w wykopkach takie gloryfikowanie biedoty itp.
@lakukaracza_: Od niczego nie uzależniasz kieszonkowego dzieci, prawidłowo. Zajebiście przygotowujesz dzieci do egzystencji na wolnym rynku xD. Zawsze mam beke z robali, którzy psują własne dzieci bo sami żyli w niedostatku. No cóż, sam w przyszłości zobaczysz czym to zaowocuje :)
@lakukaracza_: Spoko. Pamiętam niesamowity ból dupy jak gdzieś napisałem, że córce kupiłem normalne auto (siedmiletniego forda) bo hurr durr młody kierowca na pierwsze auto powinien mieć grata, na którego zarobił sprzedając złom.

Dlaczego kupiłem jej auto (a w tym roku kupuję młodszej?)
a) bo mnie stać
b) bo to była moja fanaberia budować dom w górach pod lasem na zadupiu, a nie w normalnym mieście.
@lakukaracza_: a ja powiem inaczej - nie słuchaj tego #!$%@? że za dużo, że wyrosną tacy czy tacy. W innych bardziej cywilizowanych krajach 100 euro miesięcznie kieszonkowego to nie jest jakieś niewiadomo co, a jeżeli akurat chodzi o skiny w grach, gry czy cokolwiek związanego z internetem to przeważnie ceny są zunifikowane. W wychowaniu i nauce szacunku do pieniądza nie chodzi o racjonowanie dóbr bez wyraźniej potrzeby, każde domostwo ma inaczej.