Wpis z mikrobloga

@JJOkocza: nieco podobny sposób podobno stosowali ruscy mafiozi. Nacinali delikwenta od mostka do pasa odpowiednio głęboko, tak by nie zbierały się gazy. Tak przygotowany truposz nigdy nie wypływał.
Ale ze czytałem o tym w książce jakieś, to może to byc tez blef.