Aktywne Wpisy
![AlienFromWenus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/AlienFromWenus_d0SsQNbamP,q60.jpg)
Mój niebieski ma jakąś dziwną cechę charakteru, której nie umiem nazwać, a objawia się chęcią decydowania za mnie, wymyślania, komentowania, wymądrzania się.
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej,
Spotykam się obecnie z dwoma dziewczynami, z czasem jedna z tych znajomości przerodzi się w stałą relację, chciałbym wtedy móc z tą drugą zakończyć spotykanie się w taki sposób, aby nie spalić sobie mostu tzn. jakby z tą pierwszą mi nie wyszło, to żebym miał opcje ewentualnego odezwania się do drugiej.
Jak do tego najlepiej podejść? Bardzo mi zależy aby nikogo nie skrzywdzić i też nie zamknąć sobie
Hej,
Spotykam się obecnie z dwoma dziewczynami, z czasem jedna z tych znajomości przerodzi się w stałą relację, chciałbym wtedy móc z tą drugą zakończyć spotykanie się w taki sposób, aby nie spalić sobie mostu tzn. jakby z tą pierwszą mi nie wyszło, to żebym miał opcje ewentualnego odezwania się do drugiej.
Jak do tego najlepiej podejść? Bardzo mi zależy aby nikogo nie skrzywdzić i też nie zamknąć sobie
Czy wspólne święta u jej rodziny po 6 miesiącach bycia ze sobą to nie za wcześnie? Naciska na przyjazd do jej rodzinnego domu w grudniu. Dla mnie to bardzo, bardzo za wcześnie, a taka wizyta wydaje się czymś zobowiązującym i poważnym.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Uważam, że święta to czas dla rodziny, więc nie wyobrażam sobie spędzać ich u kogoś obcego. Rodziców niebieskiego poznałam po 5 miesiącach związku. Nie czułabym się wtedy komfortowo spędzać u nich 3 czy 4 dni, pomagać w kuchni, poznawać wszystkich z rodziny,
Komentarz usunięty przez autora
Wszystko zależy od podejścia, człowieka i rodziny. Jakbym wiedział, że może być coś nie tak to też bym różowej nie zabrał.
Nie można na jednym przypadku wyznaczyć reguły, a poznanie z rodziną to żadne zobowiązanie. Jeśli decydujesz sam o sobie i jesteś niezależny to nic im do tego czy związek pójdzie dalej czy nie.
Poza tym -
Co innego spędzanie swiąt ze swoją rodziną. To oczywiście rozumiem i nie ma o czym gadać, ona też powinna to ogarnąć, że masz ochotę widzieć się ze swoimi. A ja jest
jedź xD też mi coś, jakie to niby zobowiązanie?
najważniejsza jest szczera rozmowa, jak laska jest mądra, to zrozumie