Aktywne Wpisy
jakuba94 +155
30 urodziny. Jak to brzmi :)
Ostatni rok był najlepszym pod wieloma względami:
Minęły 2 lata od operacji bariatrycznej i waga nie wraca - jest to okres po którym 50% zoperowanych wraca do swojej wagi. Zdrowie jest w jak najlepszym porzadku, progres na siłowni olbrzymi, rowerowe kilometry rosną. Coraz bardziej mnie nakręca myśl o dystansach większych niż 200 km. Dziewczyna zdrowieje a i przez to życie się zmienia. W tym roku spełniło
Ostatni rok był najlepszym pod wieloma względami:
Minęły 2 lata od operacji bariatrycznej i waga nie wraca - jest to okres po którym 50% zoperowanych wraca do swojej wagi. Zdrowie jest w jak najlepszym porzadku, progres na siłowni olbrzymi, rowerowe kilometry rosną. Coraz bardziej mnie nakręca myśl o dystansach większych niż 200 km. Dziewczyna zdrowieje a i przez to życie się zmienia. W tym roku spełniło
Randy_the_Ram +80
Głosowałem na konfederację, mój różowy na lewicę i wiecie co? G---o, żyjemy ze sobą i się dogadujemy, bo nie jesteśmy jak zwierzęta, rzucające się sobie do gardeł na podstawie poglądów politycznych, nie leczymy frustracji wojenkami o partię i mamy szacunek dla innych ludzi.
Wy się żrecie jak psy, a na górze politycy śmieją się z was, jak udało im się pięknie was podzielić. Pozdrawiam cieplutko normalnych ludzi.
#lewica #4konserwy
Wy się żrecie jak psy, a na górze politycy śmieją się z was, jak udało im się pięknie was podzielić. Pozdrawiam cieplutko normalnych ludzi.
#lewica #4konserwy
Na ogół jestem przeciwnikiem relatywizmu moralnego, ale w tym wszystkim jest jeden słuszny punkt: Nie ma obiektywnie absolutnie żadnych podstaw do tego, by sądzić, że szczęście jakiegokolwiek randomowego anonka nr jeden jest w jakikolwiek sposób ważniejsze od szczęścia jakiegokolwiek randomowego anonka nr dwa. Każdy subiektywnie uznaje, że to szczęście jego (ew. jego bombelka/ów) jest najważniejsze i nie sądzę, że jest to coś ani całkowicie złego, ani też całkowicie dobrego. To prawo natury, które działa od milionów lat, gdyby nie bylibyśmy egoistami, bylibyśmy niczym.
Dobra, przenieśmy to na główny wątek, jaki chciałem tutaj poruszyć. Bądźmy szczerzy - sytuacja na rynku matrymonialnym jest taka, że sporo tych najbardziej wartościowych różowych jest pozajmowana niemal odkąd tylko miały pierwszy okres. Nawet w sytuacji rozstania znalezienie nowego niebieskiego jest zadaniem banalnie prostym i ten nowy się nieraz pojawia szybciej, niż poprzedni zniknął. I jest sobie taki miras, któremu się podobają takie różowe. Co ma robić? Cierpieć i patrzeć jak związek różowej, na którą cały czas leci, się prawdopodobnie rozwinie, aż będą narzeczeństwa, śluby i bombelki? Na jakiej podstawie on ma być nieszczęśliwy? Dlaczego niby szczęście anona będącego w związku z tą różową jest istotniejsze od szczęścia tego mirka? Tak naprawdę rywalizacja w takiej sytuacji przypomina starcie żołnierza Wermachtu z żołnierzem Armii Czerwonej na polu bitwy, albo ty wygrywasz i masz wygryw, albo wygrywa on i Ty masz przegryw. Z utylitarystycznego punktu widzenia, w lekkim uproszczeniu wszystko wychodzi na zero tak czy siak. To Tobie w życiu zależy przecież na tym, żebyś o Ty był szczęśliwy, a nie wiecznie sfrustrowanym nieudacznikiem. No i co do tekstów aka "Nie możesz odbić komuś dziewczyny, możesz odbić komuś dziwkę" - nie wiem kto to wymyślił... uczucia też nie są koniecznie czymś zero jedynkowym, nawet osobom, które zgadzają się z tym tekstem może zdarzyć się, że nagle tak naprawdę kochają kogoś innego, od swojego obecnego różowego, no cóż, takie jest życie, grunt to uczciwość wobec takiej osoby w tej kwestii, uczciwe zakończenie takiej relacji. To, że się zakochało w kimś innym, to oznaka nie puszczalstwa, lecz tego, że ta poprzednia osoba nie była tak naprawdę tą właściwą. Ja nie związałbym się sam jednak z różową, która byłaby wobec swojego poprzedniego niebieskiego nieuczciwa, choć jak wiadomo - takie oparte na logice gadanie swoje, a przepełniona emocjami praktyka swoje.
Dlatego ja w to wszystko brnę, jestem ciekaw waszej krytyki mirki w tej kwestii, chętnie tutaj rozbuduję ten mój pseudoesej filozoficzny w odpowiedziach.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #podrywajzwykopem
Chłopcze, nie marnuj talentu, zacznij sam być coachem.