Aktywne Wpisy

MonazoPL +175

Zwierz33 +4
Gdzie według was którzy korzystacie z uslug barbera/fryzjera męskiego leży granica ceny ? Przy jakiej przestaniecie chodzić ?
Wyobraźcie sobie, że w USA barber kosztuje 20-30 $ a w niemczech ok. 25-30 euro. Przy czym oni zarabiają np. z 2500 tys euro w górę. Mówie o ludziach co nie pracują przez agencje pracy z polski.
A u nas barber ile ? 80 zł najtaniej a od nowego roku będzie kolejne +10 zł
Wyobraźcie sobie, że w USA barber kosztuje 20-30 $ a w niemczech ok. 25-30 euro. Przy czym oni zarabiają np. z 2500 tys euro w górę. Mówie o ludziach co nie pracują przez agencje pracy z polski.
A u nas barber ile ? 80 zł najtaniej a od nowego roku będzie kolejne +10 zł
źródło: 1000_F_205498258_AfQmtyR5kO5llwKd6fWRRxcc4xRUbQcb
Pobierz


![Zatrzymać samotność, odbudować wspólnotę recepta na więcej dzieci [WYWIAD]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/8783086a596abfd0a6275b556d035beacf985a630576d392b422608af4fd1727,q80.jpg)


Za młodu grałem na gitarze przez kilka ładnych lat (7) i w głupi sposób uszkodziłem sobie opuszki palców lewej ręki( rozciąłem palce). Po zagojeniu skóry nie mogłem grać przez ponad rok, gdyż dotykanie strun powodowało ból jakby wewnątrz palców. Dlatego wyprzedałem wiosła, piecyk i wszystkie graty by służyły komuś innemu, bo patrzenie na sprzęt powodowało u mnie frustracje. Poszedłem w życiu dalej i nigdy wróciłem do gry. Dziś jesteśmy 10 lat po tych wydarzeniach ( czyli 10 lat bez grania)
Od prawie roku myśl o gitarze chodzi za mną w równych odstępach. Parę dni temu złapałem akustyka znajomego i uświadomiłem sobie, że pamiętam niewiele oprócz, gry akordowej i kilkudziesięciu ikonicznych riffów, lecz sprawność w palcach już nie ta. Wyszedłem totalnie z wprawy.
Myślę, czy by nie kupić sobie jakiejś podstawowej gitarki, tak po prostu by była w domu, bym od czasu do czasu mógł coś pograć troszkę. Bo na powrót do ambitniejszej gry nie będę miał czasu. ( życie, praca )
Jest sens kupować gitarkę, wiedząc, że może to być kolejna zabawka która odłożę po kilku tygodniach? Z jednej strony strasznie bym chciał mieć wiosło, by pograć sobie nawet proste rzeczy dla własnej satysfakcji ? Jestem rozdarty.
różowa mówi mi, że od dawna się tak motam i powinienem sobie kupić wiosło. Mnie jednak trudno tę decyzję podjąć.
Kupić, czy nie kupić ?
Przed laty byłem fanem serii RG Ibaneza, miałem kilka modeli w przeciągu tych kilku lat. Ale co kto lubi.