Wpis z mikrobloga

Mirki związane z #gitara, a dokładnie #gitaraelektryczna - mam taką rozkminę.
Za młodu grałem na gitarze przez kilka ładnych lat (7) i w głupi sposób uszkodziłem sobie opuszki palców lewej ręki( rozciąłem palce). Po zagojeniu skóry nie mogłem grać przez ponad rok, gdyż dotykanie strun powodowało ból jakby wewnątrz palców. Dlatego wyprzedałem wiosła, piecyk i wszystkie graty by służyły komuś innemu, bo patrzenie na sprzęt powodowało u mnie frustracje. Poszedłem w życiu dalej i nigdy wróciłem do gry. Dziś jesteśmy 10 lat po tych wydarzeniach ( czyli 10 lat bez grania)

Od prawie roku myśl o gitarze chodzi za mną w równych odstępach. Parę dni temu złapałem akustyka znajomego i uświadomiłem sobie, że pamiętam niewiele oprócz, gry akordowej i kilkudziesięciu ikonicznych riffów, lecz sprawność w palcach już nie ta. Wyszedłem totalnie z wprawy.

Myślę, czy by nie kupić sobie jakiejś podstawowej gitarki, tak po prostu by była w domu, bym od czasu do czasu mógł coś pograć troszkę. Bo na powrót do ambitniejszej gry nie będę miał czasu. ( życie, praca )

Jest sens kupować gitarkę, wiedząc, że może to być kolejna zabawka która odłożę po kilku tygodniach? Z jednej strony strasznie bym chciał mieć wiosło, by pograć sobie nawet proste rzeczy dla własnej satysfakcji ? Jestem rozdarty.

różowa mówi mi, że od dawna się tak motam i powinienem sobie kupić wiosło. Mnie jednak trudno tę decyzję podjąć.

Kupić, czy nie kupić ?

  • Bierz, gitarka pod ręką zawsze spoko 74.2% (49)
  • Nie kupuj i tak będzie więcej leżeć niż grać. 25.8% (17)

Oddanych głosów: 66

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@3mielu:O takie właśnie granie mi chodzi. Zauważyłem, po latach nieśledzenia że świat akcesoriów poszedł do przodu i tak naprawdę nie trzeba za bardzo pieca kupować, by sobie miło poplumkać.
  • Odpowiedz
@dejwis: Głupio by to było opisać. Na kacu kroiłem suchą bułę wielkim nożem i nóż ześlizgnął mi się po skórce pieczywa na opuszki trzech palców. - wskazującego, środkowego i serdecznego, ostry był, więc wszedł głęboko, jakbym chciał przeciąć opuszki "wzdłuż" .
  • Odpowiedz
@GulaszzKetoblefasa: Nie wiem, czy będę dobrym przykładem. Ja sobie upatrzyłem Jacksona JS22 Dinky. Do moich domowych potrzeb raczej mi więcej nie potrzeba.
Przed laty byłem fanem serii RG Ibaneza, miałem kilka modeli w przeciągu tych kilku lat. Ale co kto lubi.
  • Odpowiedz