Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 957
#oswiadczenie #sad #zwiazki #chwalesie

Mirasy, jadę właśnie świadkować na sprawie rozwodowej mojej 70 letniej mamy. Jestem z niej mega dumna, że po 45 latach pato małżeństwa rodem z "dom zły" zdecydowała się na założenie mu sprawy z orzeczeniem o jego winie i obowiązkiem wypłacania alimentów. Wygrana jest formalnoscią.

Nigdy nie jest za późno na zmiany. Trzymajcie się. (ʘʘ) #dziendobry
  • 152
@papierowy_ludzik: te alimenty najbardziej mnie rozśmieszyły xDD skoro chodzi o pieniądze to mogli się rozwieść już 20 lat temu i tak samo mogła dochodzić od niego alimentów już tyle lat temu i w efekcie mieć spokój xD ale nie, uwielbiamy naturę męczenników w sobie, wolimy 45 lat żyć w horrorze xD o losieee a później hur dur jestem biedna i skrzywdzona xD Ludzie, bierzcie los w swoje ręce, bądźcie dorośli i
uwielbiamy naturę męczenników w sobie, wolimy 45 lat żyć w horrorze xD o losieee a później hur dur jestem biedna i skrzywdzona xD Ludzie, bierzcie los w swoje ręce, bądźcie dorośli i rozwiązujcie problemy wtedy, kiedy się pojawiają


@opkahopka: dobra cicho bo wyjdziesz na jakaś HATFU! Przecież bycie męczennikiem to coś pięknego, świadczą o tym plusy i komentarze XD
@r00kie: wiedziałem że zobacze tu taki komentarz. Jakbym miał w głowie to co takie guwna jak ty to nie miałbym psychy w ogóle w lustro patrzeć bo by mi się na wymioty zbierało. Typ bił i zniszczył psychicznie kobietę a wy tylko o tym że różowe są złe i myślą tylko o hajsie XD mam nadzieje że jesteś typowym przegrywem i nie rozprzestrzenisz dalej swoich genów
@papierowy_ludzik ale przecież opka nigdzie nie pisze, że zajebiście sobie jej mama to obmyśliła - 50 lat męki żeby na starość nie musieć się opiekować niedołężnym mężem i jeszcze kasę trzepać xD

To jest dramat, że ludzie tkwią w takich układach i oczywiście, że powinna była to zrobić x lat temu, ale widocznie nie była w stanie/nie była gotowa. Fajnie, że nigdy nie miałeś do czynienia z toksyczną relacją, good for you,
@innigri: @felixa: No właśnie tutaj was zadziwie, ile przeróżnych historii znam i ile sam przeżyłem. Takie historie praktycznie w ogóle mnie już nie ruszają (znieczulica) więc tylko kalkuluje sobie w głowie. Nie opłaca Ci się dany układ? To go zerwij, proste.

Nie wierze, że mama nie miała wsparcia przez lata, że nikt jej nie pchał do zmian. Wręcz przeciwnie, takie osoby same na własne życzenie tkwią w czymś takim i
@agaja: nikt tu nie powiedział, że ludzka psychika jest prosta, koleżanko. Praca nad sobą jest bardzo trudna, wychodzenie ze strefy komfortu jest bardzo trudne, ale nie wtedy, kiedy nie masz już totalnie nic do stracenia. Szacunek i uznanie należy się wtedy, kiedy ktoś wykonuję tę prace na bieżąco, widzi problem i pracuje nad nim. Z dramatami ludzkimi mam styczność na co dzień i niestety w większości przypadków ludzie są sami sobie