Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak wyzywać obcych ludzi od egoistów samemu chcąc robić najbardziej egoistyczną rzecz na świecie, tj. grać w ruletkę cudzym życiem żeby się pobawić w domek.
Jeśli naprawdę nie chcecie wchodzić w dyskusje o słuszności waszych "decyzji" to każdy to uszanuje. Ale jeśli wprost piszecie, kłamliwie, że inni są egoistami jakoby bardziej niż wy to już rzucenie rękawicy.
#bekaznatalistow #antynatalizm
nie wiedziałam czy wołać autorkę, nie chcę jej szamotać tam gdzie pewnie nie chce być. Z drugiej strony nic o nas bez nas, więc nie musisz się udzielać ani odpowiadać @vanilla_candle
M.....D - Nie ma to jak wyzywać obcych ludzi od egoistów samemu chcąc robić najbardzi...

źródło: comment_e8OnZ5K0kIfXEn9qAR23rtSgtdPgJvXF.jpg

Pobierz
  • 136
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ediz4: nie mówiłam teraz o globalnym ociepleniu. Gdy masz 7 miliardów kwiatków, i zaczyna brakować im gleby, i ktoś nie chce dosadzać nowych, to mówisz że jest egoistą? Już nie wspominając, że kwiatki nie cierpią.

Pytanie za sto punktów - czemu teraz żyjesz w niebezpieczeństwie? jesteś masochistką?


Doprecyzuj pytanie: pytasz o to dlaczego się nie zabiję? Bo jeśli tak takie pytanie kilka razy dziennie pojawia się na tagu i jest
  • Odpowiedz
@Melee_Creep: No tak myślałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ripleyx:

Cierpienie nie jest urojeniem tylko faktem i to jest moralnie bardzo odpowiednie, żeby nie decydować się na dziecko kiedy ma się świadomość, że nie jest się w stanie zapewnić mu szczęścia, nie powinno się myśleć „ja mam instynkt i chcę dziecka więc dziecko musi być, bez względu na potencjalne ryzyko czy jego przyszłe warunki życia”....
  • Odpowiedz
@MPXD:

ie mówiłam teraz o globalnym ociepleniu. Gdy masz 7 miliardów kwiatków, i zaczyna brakować im gleby, i ktoś nie chce dosadzać nowych, to mówisz że jest egoistą? Już nie wspominając, że kwiatki nie cierpią.....

Już dawno naukowcy twierdzili że na ziemi może żyć znacznie więcej ludzi. Nie wiem w ogóle skąd ten pomysł że brakuje ziemi dla ludzi.

Doprecyzuj pytanie: pytasz o to dlaczego się nie zabiję? Bo jeśli
  • Odpowiedz
@MPXD: Ten link się odnosi do zanieczyszczeń a nie braku miejsca na nowych ludzi. Co śmieszniejsze Europa Zachodnia gdzie ekologia jest bardzo wysoko się zwija a rozmnażają się truciciele z Afryki i Azji. No ma to sens.

Nie, nie jestem masochistką....

Skoro nie jesteś to chyba widzisz więcej pozytywów w życiu niż negatywów. Dlaczego twoje dziecko miałoby mieć odwrotnie?
  • Odpowiedz
@MPXD: Tzn jak zmienić system? To nie jest egoistyczny powód, jestem skłonny stwierdzić że dzieci w przyszłości będą mogły decydować czy utrzymywać swoich rodziców. Jedna strona daje poprawne wychowanie, a druga w zamian utrzymanie na starość. Oczywiście jestem przeciwny przymusowym składkom do ZUSu, w takim znaczeniu też jestem za zmianą systemu.
  • Odpowiedz
@ripleyx: Zatem co oznacza szczęście według Ciebie?
@MPXD: A niby kurna do czego się odnosi?

Dzień długu ekologicznego wylicza się dzieląc ogół zasobów naturalnych biosfery przez światowy ślad ekologiczny, a następnie mnożąc przez liczbę dni w roku. Ślad ekologiczny ludzkości, to miara wpływu człowieka na środowisko naturalne (ile zasobów naturalnych z lądu i wody ludzie potrzebują, by zaspokoić swoje potrzeby oraz ile potrzebuje natura, żeby zaabsorbować wyprodukowany przez
  • Odpowiedz
ile zasobów naturalnych z lądu i wody ludzie potrzebują


@ediz4: a to przeczytałeś, czy już zabrakło czasu? To nic innego jak zapotrzebowanie, miejsce. Nie mamy na tyle surowców żeby przeżyć w takiej ilości, a żyjemy, bo zabieramy przyszłym pokoleniom
  • Odpowiedz
Ja mam szczęśliwe życie generalnie, ale czasem mam pod górkę, jak każdy :)


@vanilla_candle: nie jesteś w stanie zagwarantować swojemu potencjalnemu dziecku szczęścia. no i po co robić mu pod górkę, nawet jeśli tylko trochę? teraz, nie istniejąc, nie ma pod górkę
  • Odpowiedz
@ediz4: Nigdy nie wiesz jak szczęście definiowało będzie twoje potencjalne dziecko i dlatego nigdy nie masz pewności czy mu je zapewnisz bo szczęście to może być brak problemów, suma pozytywnych doświadczeń czy życie zgodnie z własnym planem a na te rzeczy nie masz wpływu, powołanie na świat dziecka nie jest czymś co robisz dla niego tylko dla ciebie
  • Odpowiedz