Wpis z mikrobloga

Kisnę z ludzi którzy teraz biorą kredyty na 30 lat na klitki 35m2 po 10k za metr w "kameralnych" osiedlach deweloperskich xD

Jeszcze żeby to było jakoś porządnie zbudowane ale przeważnie są to materiały z których niemiec nawet budy dla psa by nie wybudował, nie mówiąc o fatalnym zagospodarowaniu przestrzennym, braku infrastruktury, wyglądzie kurnika obsranego gównem.
A do polszy nadchodzi kryzys demograficzny i gospodarczy. Przecież to za max 10 lat będzie warte połowę swojej ceny(realny koszt budowy metra kwadratowego to około 5k złotych, reszta to zysk dewelopera). Ale młodzi gniewni dalej biorą kredyty na potęgę i nabijają kabzę bankom i deweloperom a za 10 lat będzie płacz bo klatka już nie jest warta 400k i max co można za nią dostać to 250k. A kredyt na nią razem z odstekami opiewa na 700k(tak, przy obecnej polityce rządu stopy za kilka lat tak polecą w górę że się zesracie).

Pamiętajcie, prawdziwa bańka to kiedy nikt nie wierzy że ona jest i wszyscy myślą że ceny będą rosnąć w nieskończoność.

#nieruchomosci #gospodarka #kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #zarobki #mieszkanie #kupnomieszkania #bekazpodludzi #ekonomia
  • 67
  • Odpowiedz
@kolej_ktora_jezdzila_po_psie: bo obecnie jesteśmy już na szczycie koniunktury. W skrócie ludzie się wzbogacili, więc ceny za nieruchomości rosną, żeby jak najwięcej wychapać. Teraz wkraczamy w spowolnienie gospodarcze. Ceny wszystkiego będą rosnąć, zdolności nabywcze będą spadać, więc ceny nieruchomości będą musiały spaść do bardziej realnych wartości, żeby ktokolwiek to kupił. To tak łopatologicznie, bo wiadomo, że ogólnie zjawisko jest dużo bardziej skomplikowane.
  • Odpowiedz
  • 272
@Scaab: wybacz ale człowiek musi gdzieś mieszkać. Sam teraz wziąłem kredyt fakt faktem niewielki bo 60 tysięcy ale na zakup mieszkania 39 m2 musiałem wydać 200 tysięcy bez jakiegokolwiek wykończenia. Kredyt mnie kosztuje 500 zł miesięcznie, a wynajmując cokolwiek płaciłbym drugie tyle i wyrzucał w błoto. Takie jest aktualnie życie i jeśli nie dostaniesz czegoś od rodziców, to czego oczekujesz? Nie każdy na start ma miliony w portfelu ¯\(ツ)
  • Odpowiedz
@Scaab: a ty gdzie mieszkasz>?
takich, którzy biorą 35m2 za 10k metr jest nie tak znowu wielu. Kryzys będzie, ceny spadną, raty wzrosną, ale w perspektywie czasu kredytowania to jeszcze 2-3 duże cykle wejdą. Pewnie, każdy by chciał za gotówkę, ale nie każdy tę gotówkę ma. Ja zacząłem płacić za "klatkę" 40m2 14 lat temu, 3 lata temu spłaciłem i wynajem mi robi 2/3 raty za 2 razy większą budę. strasznie
  • Odpowiedz
@lenvrt: Tylko że większość ludzi ma odwrotną sytuację, bo ich wkład to dajmy na to 60k a kredyt 200k. Wtedy rata kredytu to już nie 500, a ponad 1,5k zl. Nadal takie to opłacalne? Ok, możesz wtedy spłacać kredyt przykładowo 30 lat, wtedy rata będzie mniejsza, ale spadek wartości mieszkania będzie większy.

JA BYM KREDYT BRAŁ W LIRACH TYBETAŃSKICH BO TERAZ TANIUTKIE POLECAM BARDZO ZERO RYZYKA
  • Odpowiedz
@Scaab: "Kisnę z ludzi którzy teraz biorą kredyty na 30 lat na klitki 35m2 po 10k za metr w "kameralnych" osiedlach deweloperskich xD"

Jakby nie mogli po prostu wziąć mieszkania, która dostali w spadku po dziadkach albo mieszkania, które kupili im rodzice za gotówkę. Debile.

realny koszt budowy metra kwadratowego to około 5k złotych


Chcesz mi powiedzieć, że w połowie kraju można kupić mieszkanie poniżej kosztów budowy?
  • Odpowiedz