Wpis z mikrobloga

@bst Chciałbym doprecyzować bo moja poprzednia wypowiedź jest prawda i nieprawda rownoczesniej. Na pewno przy pewnych problemach ze zdrowiem Nie jest polecana bo high fat ma właśnie podstawy przy leczeniu padaczki
@bst: Nie zakładam, że nie masz racji, ale Twój wpis to nic innego jak zwykła prywatna opinia na temat diety i porada, czy tam przestroga. Równie dobrze można by skopiować treść tego wpisu, zmienić dwa słowa i wyjdzie to samo o diecie wysokowęglowodanowej, a merytorycznie treść pozostanie identyczna.
@bst: No cóż, możliwe. Każdy ma inny organizm, a dieta powinna być dobierana indywidualnie. Dla porównania, dieta, w której występują węglowodany, również jednym służy, a tym, co mają większą tendencję do zachorowania na cukrzycę, już nie.
poprawic wrazliwosci na insuline


@bst: ale po co chcesz ją poprawiać, skoro na LCHF insulina nie skacze, jest na bardziej stałym i niższym poziomie? Jeśli byłoby tak jak mówisz, to w Polsce nikt by nie miał insulinooporności ani cukrzycy typu 2, bo cała Polska jedzie na węglach.
@SmaletzWyborny: Bo insulinoopornosc jest jednostka chorobowa ktora ma szerokie spektrum konsekwencji i zamaskowanie problemu (o ile jest mozliwosc wsadzenia takiej osoby na LCHF) nie eliminuje tych konsekwencji.
Nie jest tak, ze jedzac malo wegli nie potrzeba insuliny.
Nie wiem jak wpadles na pomysl ze '..w polsce nik nie mial by insulinoopornosci'. Polska jedzie na bardzo kiepskiej, tlustej diecie, duzej ilosci cukrow i przetworzonego jedzenia. Plus co raz wiecej osob ma nadwage,
@SmaletzWyborny: cała polska jedzie na wysokich tłuszczach (najczęściej z małym udziałem MUFA) i wysokich węglach zarazem. To nie to samo co HCLF i @bst napisał wyraźnie

najlepiej z udziałem tluszczy do 15%


LCHF czy keto to bardzo wygodne zamaskowanie problemu. Nawet tu wiele badań nie trzeba przytaczać, daj taką osobę chociażby na dietę z udziałem +200 Ww w jakiejś sensownej kaloryce. Nagle insulinę wywali i cukier. I co? Uważasz to za
@Kasahara: nie chcę wchodzić w Wasze dyskusje dot. diety (z prostego powodu, nie jestem dietetykiem, tylko inną specjalizacją) ale ten fragment jest bardzo ładny:

Zdrowy człowiek, to taki, który może zjeść co mu się chce nieprzetworzonego i mu nie będzie szkodzić. Zdrowy człowiek, to taki, który po takim jedzeniu nie spuchnie i nie będzie senny lub nie zaczną mu się trząść łapy. Zdrowy człowiek to taki, który po jedzeniu jest wstanie