Wpis z mikrobloga

@Szpeju ja jak krzykne przy żonie to już się boi, nawet jak nie na nią. W sensie wyleje mi się coś przypadkiem i krzykne a ta już się boi i mówi żebym się uspokoił bo zaras ją pobije. A nigdy jej nie uderzylem specjalnie czy w nerwach przez dłużej niż 30 lat xD