Wpis z mikrobloga

@katf dla polaka taki Vega to zbawiciel. Prosty i dobry film na temat bez zbędnego gadania. xD Tarantino? Coen Brothers? Przegadane i nudne, jakiś dziwny akcent mają. Aha sorry polacy próbują to oglądać z lektorem, który zagłusza to, co najlepsze w tych filmach i co jest ich esencją. xD Obejrzeć Kill Bill, Inglorious Bastards albo The Hateful Eight po polsku to jak NIE OBEJRZEĆ WCALE. A Vega cyk przynajmniej po polsku mówią
stary serial Pitbull autorstwa Vegi to chyba najlepszy polski serial kryminalny. Służby Specjalne były jeszcze spoko. To co powstało później to szkoda gadać.


@Krs90: Nie jest najlepszy - najlepszy to imho Glina. Serial Pitbull ostro opuścił się po pierwszy sezonie. A jego twórczość filmowa to przejście od średniaków do absolutnego kału

nadal inaczej na to patrzymy, jeżeli ktoś spodziewa się tego co było kiedyś to pewnie że nazwie to gównem, jeżeli
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kacper3355: @katf: @Eustachiusz: Ten nowy film Tarantino jest mocno średni. Przegadany, bez muzyki która wpada w ucho, brak przemocy oprócz ostatnich 15min.
Ten film to maks 7/10 i to naciągane dzięki grze aktorskiej DiCaprio i Pitta.

Widać że to taki tribute dla Hollywood i mało to klasycznego Tarantino.
Chyba że jesteście fanami starych westernów jak znajomy co docenił nawiązania do klasyków włoskich.
@katf: Źle trafiłaś, bo tendencja jest faktycznie spadkowa. Trudno dziś uwierzyć, że nakręcił tak rewelacyjny serial jak Pitbull. Z drugiej strony, wiele scenariuszy do odcinków napisało życie.
@katf: Miałem coś podobnego. Ja zawsze powtarzałem, że Bukowski jest #!$%@?. Zapoznałem się tylko z zarysem fabularnym jego książek i jego super cytatami. Zawsze ta opinię powtarzałem przy znajomych i oni zbywali mnie argumentem "przecież nie przeczytałes żadnej jego książki, jak możesz mówić że jest #!$%@??".

Zawziąłem się, zacisnąłem zęby i przeczytałem pod rząd trzy jego książki. Teraz z dumą mogę powiedzieć, że Bukowski jest #!$%@? grafomanem. Powinienem wystąpić o jakąś
@zielonzielon jeśli chodzi o książki to miałam tak z uwaga uwaga... “50 twarzy Greya" xDDD przecież nie mogłam powiedzieć że książka jest do kitu skoro jej nie czytałam, co nie? XD ale niestety nie miałam w sobie aż tyle samozaparcia co ty i wytrwalam tylko do połowy. Więc w sumie nie wiem czy mogę ją teraz krytykować. Pewnie nie, może na końcu przerodzila się w dzieło na miarę Pultizera¯_(ツ)_/¯