Wpis z mikrobloga

@Ecul: a to od 8 do 19 bedą siedzieć >? n ochyba nie bo od 14 do 19. Ja miałem taki plan i nikt za nami nie płakał nie rozumiem tego bóldupienia gimbusów
@Bonifacy13 najgorzej dla osób trenujących, ćwiczących w klubach sportowych zespołowych. Ja miałem po zajęciach w liceum treningi w godzinach 17/18, 3 razy w tygodniu
@Ecul Prawdopodobnie wina źle ustawionych parametrów podczas układania planu przez program komputerowy. W szkołach w których plan jeszcze układa się recznie, takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają.
@Leon24 #!$%@? czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o to że po tylu godzinach w szkole o 15 się już słabiej skupiało, to jest stwierdzony fakt że człowiek z rana bardziej się skupia, więc żal mi ich że będą siedzieć na matmie o 19, od którejkolwiek godziny. I może grzeczniej co? Wyraziłam swoją opinię i nawet jeśli się różni od Twojej, to nie upoważnia Cię to do wyzywania mnie od gimbusów.
@Slavian4k: Wspominam to całkiem miło, bo można było spać dłużej. Ja akurat jestem taką osobą, że w godzinach popołudniowych jestem bardziej efektywny jeśli chodzi o pracę/naukę niż rano. Poza tym 20 lat temu po lekcjach w podstawówce nie miałem perspektyw na szalone aktywności :)
@Slavian4k: Można też przyjąc, że taki plan przyzwyczaja do zmianowego czasu pracy, albo do studiów na niektórych kierunkach ;) Generalnie śmiać mi się chce z tych wszystkich lamentów, bo DOKŁADNIE te same rzeczy dzieją się praktycznie co roku od wielu, wielu lat.
Ja też nie dostałem się w pierwszym naborze do wybranego liceum, a potem na wybrany kierunek studiów. Bez problemu udało się w drugiej turze. Uznałem to po prostu za