Wpis z mikrobloga

@megaloxantha: Spokojnie, jeszcze nic nie wiadomo. Rok temu podobnie było, krzyczano że są na sprzedaż zdjęcia uzytkowników z Binance a okazało się że to było kilka fakeowych fotek.

#!$%@?, dla mnie logiczne jest że po zweryfikowaniu użytkownika nie trzymna sie bazy selfie, zdjęć dowodów on-line. #!$%@? po co? Oczywiście wiem że wiele firm tak robi, ale #!$%@? nie wierzę że wszyscy są takimi idiotami. Nie ma żadnej potrzeby trzymać tych baz
@megaloxantha: nie, nie wyciekła.
https://www.binance.com/pl/blog/365766157488967680/Stanowisko-w-sprawie-nieprawdziwegoWycieku-danych-KYC

Wyszukaj sobie wybrane zdjęcia w wyszukiwarce zdjęć np. od Google.
Są dostępne w sieci już od dawna i najprawdopodobniej pochodzą z ataku phishingowego wykonanego w tamtym czasie przy użyciu sponsorowanych reklam google. Atakujący jest przysłowiowa dupa i nie potrafi udowodnić tego w jaki sposób wszedł w ich posiadanie - a mówi, że z systemów Binance.
@megaloxantha: Nie używam kretyńskiego Telegrama, który #!$%@? wie po co chce weryfikacji z numeru telefonu. Nie mam pojęcia jak taki gówno komunikator może być tak popularny, zwłaszcza u ludzi z krypto. Dla mnie to żenujace. Jak mozna takiego gówna używać?

[idiotom tłumaczę łopatologicznie - nie twierdzę że nic nie wyciekło. Twierdzę że warto z takimi stwierdzeniami poczekać aż będzie to pewne. Sam nie lubioę binance, shiciarska gówno giełda...]
@BeCometA: Przeczytaj uważnie, przyznali się że wyciekło, tylko nie wszystko

Po wstępnej weryfikacji opublikowanych przez szantażystę wywnioskowaliśmy, iż datowane są one n końcówkę lutego 2018 r. W tamtym czasie Binance zawarło umowę z zewnętrznym dostawcą w kwestii obsługi procesu weryfikacji - KYC.


czyli wyciekły dane kiedy używali tego zewnętrznego dostawcy
@megaloxantha: nie, nie przyznali się - sam tłumaczyłem to oświadczenie, które właśnie czytasz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Zespół Binance wskazuje jedynie, że w tamtym okresie podjął współpracę z zewnętrznym dostawcą, co może, ale nie musi być powiązane ze sprawą.
@BeCometA: czyli jako pracownik Binance ich bronisz
sory ale na telegramie za dużo tego jest, to nie są 3 zdjęcia gdzie można powiedzieć że to aktorzy, przekrój wieku i krajów jest ogromny
to że 100% nie wyciekło nie zmienia faktu że masa wyciekła

edit: grupa została właśnie wywalona z telegramu
@megaloxantha: nie pracuję dla Binance.
Powtórzę: większość zdjęć pochodzi z rzekomego wycieku, który miał miejsce w zeszłym roku. Ta sprawa była już wyjaśniana. W tamtym przypadku dane nie zostały wykradzione z Binance, a użytkownicy sami je dostarczali na fałszywej stronie stworzonej specjalnie pod wyłudzenia: danych osobowych i środków. Strona dostępna była jako sponsorowana reklama w wyszukiwarce google po wpisaniu frazy "binance". Wyświetlała się na samej górze wyszukanych wyników.

To, czy zewnętrzny
@theromanpolan: o jakich sprzecznościach mówisz?
W zeszłym roku miał miejsce incydent w którym użytkownicy samodzielnie dostarczali swoje dane na spreparowanej stronie udającej Binance. W ten sposób "wyciekły" ich dane. W mediach rozpętała się podobna do tej afera.

Ta sprawa (obecna) w dużej mierze opiera się o dane (zdjęcia) właśnie z tamtego incydentu - sam też możesz to zweryfikować. Wyszukaj np. w google grafika za pomocą pobranego z tej nieszczęsnej grupy na
@motaboy: no właśnie. Nie handluje. Jedynie kupuje... Tylko do tego używam giełd. Binance nie używam bo nie ma fiata. Nawet nie rozumiem tego idiotycznego mechanizmu kupowania zamiast za daną ilość BTC to za 50, 75, 100. #!$%@?...
tego idiotycznego mechanizmu kupowania zamiast za daną ilość BTC to za 50, 75, 100.


@cyberpunkbtc: To chyba nie za ilość, a % danych funduszy. Bierzesz Sell Steem -> 100% i już
Natomiast ręcznie też możesz podać kwotę
@cyberpunkbtc: ten mechanizm o którym mówisz, to zwykłe przyciski, po których naciśnięciu pola formularza zakupu/sprzedaży są wypełniane odpowiednią ilością posiadanych przez Ciebie środków. np. kupno BTC za 25% posiadanych przez Ciebie USDT. Możesz wpisać własne wartości, to tylko dodatkowe ułatwienie.