Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Poznałam fajnego gościa, 25 level. Im dłużej go znam tym wzrasta poczucie, że nie mam pojęcia jak taki ktoś mógł nie być zajęty.
Wygląda dość młodo, ale niebiescy fajnie się starzeją, więc mi to pasuje, a teraz jest bardzo dobrze. Z charakteru mi odpowiada. Ma pomysł na siebie, realizuje się, no nie będę tego wypisywać i przedłużać, ale wielu laskom by odpowiadał.
O mnie - ja 24 level, po problemach i bez doświadczenia w związkach, bo przez problemy kilku gości skrzywdziłam, a naprawdę kręcili się koło mnie fajni, bo wyglądam dobrze (tak, dostali przeprosiny, bo miałam moralniaka, gdy się wyleczyłam).
Byłam święcie przekonana, że ma w czym wybierać i trochę się obawiałam rozwoju znajomości, bo w takim wieku jestem a nie byłam nigdy z nikim blisko. Spotykaliśmy się ze 3-4 tygodnie, ale wszystko szło bardzo powoli, co mnie zdziwiło i martwiło, bo byłam pewna, że jak chce to ogarnie sobie kilka innych. Delikatnie się zbliżaliśmy, a mnie to mocniej stresowało, bo nie wiedziałam jak będzie. Przez moje problemy nadal obawiam się odrzucenia i poczucie wartości nie jest wielkie, ale stwierdziłam, że jak mnie uzna za walniętą to i tak nie dogadamy się. Powiedziałam po czasie, co mnie stresuje i czemu. Powiedział, że rozumie i zasugerował, też jest od zawsze sam (no nie miał problemów).
No i szok. Jak to kurna jest możliwe. Przecież tacy goście powinni być zajęci. Wiem, że niebiescy tu narzekają na laski, że jesteśmy durne, ale no kurczę, on jest za dobry. Podzieliliśmy się historiami. Ja nie chciałam uwierzyć, ale no nie mam powodu, wyjaśnił, potem pytałam czy szukał kogoś. Próbował regularnie, ale na #tinder jest jak jest i wartościowych par miał mało, a w życiu gonił za czymś innym już od liceum i nie poznawał ludzi towarzysko. Kręcił z jedną różową, która go skrzywdziła kilka lat temu, ale nie znam szczegółów. O aplikacjach powiedział tyle, że nie ma tam wielu konkretnych dziewczyn (poza seksami), a te które były miały sporo wad (bachory, brak urody, fajne cechy przeplatane okropnymi).
Nie wiem jak wyglądał wtedy. Nie sądzę, że brzydki 22 latek w wieku 25 będzie nagle taki fajny. Mówił, że miał kompleksy, ale bije od niego poczucie wartości i mi się to trochę kłóci, bo w życiu nie posądziłabym go o to, prędzej już, że ta jedna różowa go gryzła długo (może to pytanie do #psychologia), może po prostu umie sobie poradzić. Zapytałam nawet jak ocenia swój wygląd i mówi, że bielizny nie sprzeda, ale gorsi od niego mają kobiety 8/10, więc chyba jest ok. No jest bardzo okej, chociaż tych lajków na Tinderze nie było jakoś dużo (sprawdziliśmy xd), a ja jestem wybredna jak cholera i dla mnie mało kto jest powyżej 5/10.
On ma swoje wady, praktycznie kolegów tylko z pracy (ale to jego pasja), to taki trochę samotnik. Kuzynka przyjaciółki chodziła do tego samego LO, podpytała i podobno wszyscy go bardzo lubili i szanowali, ale chodził swoimi ścieżkami i wydawało im się, że go trochę nie znają. Mi to jednak nie przeszkadza, bo wiem jaka sama jestem.

Ostatnio trochę przeglądałam co tu piszecie o poznawaniu kobiet i mnie zastanawia - ilu jeszcze jest fajnych gości, którzy są ciągle sami? Czy oni po prostu nie mają w kim wybierać? Czy to ja jednak wygrałam w lotka?
Wiem, że on trochę sam sobie ograniczył opcje, ale też nie siedział zamknięty, tylko jakoś działał, a latka leciały.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 22
@AnonimoweMirkoWyznania: nie każdy jest ekstrawertykiem, poza tym ja gościa szanuję, że coś sobie zaplanował i do tego dąży, nie wszyscy z ładną gębą muszą myśleć codziennie o balangach, aferach i atencji.

Pewnie jest takich sporo, tylko ich nie da się nigdzie spotkać, bo pracują nad realizacją swoich marzeń.

Ciesz się, że go inna skantowała, bo by był już zajęty.
ilu jeszcze jest fajnych gości, którzy są ciągle sami?


@AnonimoweMirkoWyznania: wielu, jedni mają za duże wymagania i szukają tego czego nigdy nie znajdą, drudzy nie mają parcia na związek i się zabawiają, trzeci nie tworzą sobie okazji do poznania kogoś wartościowego, bo zajmują się sobą
@AnonimoweMirkoWyznania:

ilu jeszcze jest fajnych gości, którzy są ciągle sami?


Dużo.

Czy oni po prostu nie mają w kim wybierać?


Nie, po prostu dla mężczyzn życie społeczne i poznawanie ludzi nie jest priorytetem od małego tak jak dla kobiet, które są w tym wychowane, które o niczym nie myślą tylko o tym kto, gdzie, z kim, jaki ktoś jest, itd. Kobiety żyją w świecie ludzi i relacji międzyludzkich, mężczyźni bardziej w
PospolitaMurzynka: Jeśli gość nie ma wiele par na tinderze czy gdzieś, to znaczy, że nie jest zajebisty z wyglądu. Jeśli do tego jest introwertykiem, to będzie sam. Tak, jest takich wielu. Od #!$%@? wręcz. Tak, są sami bo nie mają żadnych opcji, bo i jak mają mieć, skoro takimi facetami gardzicie bo są "za mało dynamiczni", i idziecie sie zabawić z oskarkami, a na tych "spokojnych" to łaskawie spojrzycie jak już