Wpis z mikrobloga

Do tej pory Amazon dla mnie był przykładem jak powinna wyglądać realizacja zamówienia online. Jak jeszcze Kindle trzeba było kupować w USA, to zamówiony w nocy z piątku na sobotę do mnie na wieś dotarł przed południem w poniedziałek. Kupowałem w sumie kilkanaście razy na Amazon.com, Amazon.co.uk i Amazon.de. Zawsze zero problemów, szybka realizacja, a jak jedna przesyłka utknęła na cle, a DHL zamiast zadzwonić do mnie to zwrócił przedmiot to Amazon kasę zwrócił, kazał zamówić jeszcze raz i dał jakiś rabat na osłodzenie opóźnienia. Ale ostatnio zamawiałem z Amazon.it. Pierwsza przesyłka musiała czekać 5 dni na spakowanie. Ale trudno, weekend był w środku, zdarza się. Ale w piątek tydzień temu zamówiłem coś innego. Z darmową przesyłką miało dojść do czwartku. A ciągle nawet paczka nie została spakowana mimo jednego przedmiotu w środku. Wszędzie Amazon ma takie opóźnienia czy tylko we Włoszech?
#amazon #zalesie #niespieboczekamnapaczke
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ShortyLookMean: Włosi wiadomo, że stereotypowo nie są znani z pracowitości, ale na Amazon.de (z wysyłką do Polski) maksymalnie czekałem 60 dni na otrzymanie zamówienia + kilka razy po 10-25 dni, wiadomo z reguły 1-3 dni, ale inne przypadki też się zdarzają. Na Amazon.com (z wysyłką do USA) z wybraniem darmowej dostawy, średnio czekam 7-10 dni, z fast shipping 2-3 dni.
  • Odpowiedz