Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie że w pracbazie dwóch ziomeczków od kilku dni w wolnym czasie debatują na temat fotelików samochodowych dla swoich bąbelków, no #!$%@? kiedy ja byłem mały to nie było żadnych fotelików, o pasach nawet nikt nie wspominał, kiedy matka widziała milicje to krzyczyła mendy jadą i sie chowałem między nogi albo na podłoge. A jak mieliśmy jakiś wypadek to po prostu ktoś umierał, a teraz to ludzie nawymyślali głupot byleby tylko kase marnować. #motoryzacja #polskiedrogi #takbylo
  • 26
@Wojciech_Skupien My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.

Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też