Wpis z mikrobloga

Wyjasnijcie mi jak kobiety w Polsce w tych czasach mogą byc szczesliwe, skoro muszą ogarniac siebie, dziecko i jeszcze męża?
Nie dziwie sie ze kobiety nie chcą sie z wami spotykac. Na poczatku zwiazku byc moze i zakladacie maske jacy to wy fajni, mescy i ogarnieci jestescie. Ale po jakims czasie odzywa sie u was jakas depresja czy inne problemy, albo zwykle lenistwo i niemal wszystko trzeba ogarniac za was - od wybrania miejsca i terminu na wakacje, poprzez zabrania was do restauracji (zeby kobieta mogla chociaz raz zjesc jak czlowiek na miescie, a nie stac przy garach) na #!$%@? wybieraniu #!$%@? ciastek do filmu (ktory tez kobieta wybrala) ktory obejrzycie wieczorem.
Apeluję - ogarnijcie się !

Ps. Przytoczone tutaj argumenty zostaly zebrane z dwoch poprzednich zwiazkow, chociaz w moim obecnym widzę ze zaczyna sie dziec podobnie. Oczywiscie staram sie nie popelnic drugi raz tego bledu i odbijam piłeczkę w jego stronę, zeby to on bardziej decydowal i sie ogarnął, bo ja za niego decyzji nie bede podejmowac. Tak robic sugerowal nawet psycholog. Serio, czy to sie nazywa kobiecosc? Potrzasanie wami co chwila, zeby doprowadzic do porzadku i trzymanie was w ryzach?

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #randkujzwykopem #psychologia #silnaniezaleznakobieta
  • 297
@DzikaMrowka: Ach, ok, źle zrozumiałem. W każdym razie z mojego punktu widzenia masz pogląd na świat zepsuty feminizmem (a raczej jego wypaczoną, współczesną formą), więc może być trudno. Jakby jednak nie wyszło z obecnym facetem, to polecam szukać dużo starszego (5+ lat). Przy takim łatwiej wejdziesz w rolę kobiety. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
niemal wszystko trzeba ogarniac za was - od wybrania miejsca i terminu na wakacje, poprzez zabrania was do restauracji (zeby kobieta mogla chociaz raz zjesc jak czlowiek na miescie, a nie stac przy garach) na #!$%@? wybieraniu #!$%@? ciastek do filmu (ktory tez kobieta wybrala) ktory obejrzycie wieczorem.

Apeluję - ogarnijcie się !


@DzikaMrowka: Przecież to wina matek że tak wychowują swoich synów z tak patologicznym z PATOLOGICZNYM SZACUNKIEM DO KOBIET
@Mathas: ahahahaha. Boze az nie wiem jak to skomentowac. Moglabym sie zajmowac domem w przypadku gdybym miala rodzine i bym nie pracowala. W przexiwnym wypadku jestem tak samo zmeczona po pracy jak facet i niech on tez cos zrobi.

@Retoryk: moj niebieski ma +10 lat :) przez jakis czas chcialam nie byc feministka, z reszta niebieski ich nie toleruje, ale w obecnej sytuacji raczej sie nie da. Teraz i tak
Ale gdybym miala takiego to by od mlodosci #!$%@? w domu.


@DzikaMrowka: I byś go nauczyła tego że ma #!$%@?ć pod kobiecym butem co by potem przeniósł na swoje związki i też byłby łajzą bez zdania który zdaje się na dominującą kobiete xD Nie jesteś lepsza od matek swoich partnerów.

Zresztą wcale bym się nie zdziwił gdyby twoi ex nie byli wychowywani przez samotne matki. Facet z silnym męskim wzorcem do
@dzikaZlasu: nom. Pożegnałam wizje szczesliwej rodziny, bo wlasnie nie widzę sie w roli robienia wszystkiego za wszystkich nie majac czasu dla siebie. Ale co ja tam wiem. Jestem tylko kobieta. Kolega @Mathas wie lepiej, ze ja moge sie spelniac przy sadzeniu badyli i wieszaniu firanek. Nie moge np. Ksiazek poczytac, pouczyc sir czegos czy pojsc pobiegac bo to feministyczne pieprzenie.
@KochanekAdmina: jeden byl bez ojca (ale nie wiem od jakiego wieku), deugi mial bardzo "meskiego" ojca i "kobieca matke" (ktora spelniala sie wlasnie w domu). A obecny ma oboje rodziców, oboje pracuje przy czym mama robi wszystko, a tata czasem cos.
@DzikaMrowka: koledzy wcześniej coś tam już nakreślili, ale powiedz mi co to w ogóle są za decyzje, wybór restauracji czy filmu? Istotne decyzje to np. wydanie 100k na auto, albo 500k na mieszkanie, ew wydanie potomka. Po prostu jak zwykle przykładacie nie adekwatną wagę do problemu. Codziennie podejmuję przynajmniej kilka znacznie istotniejszych decyzji w firmie, a w miesiącu przynajmniej jedną strategiczną, której podjęcie zajmuje czasem kilkanaście dni i angażuje kilka osób,
Nie chcę miec syna. Gdybym miala to ojciec by go wychowywal.


@DzikaMrowka: Nienawidzisz mężczyzn, po co się z nimi wiążesz? Teraz to już jasno widać. Aż mi żal, że poświęciłem czas na odpisywanie, myślałem, że ktoś potrzebuje pomocy, a to tylko denne wysrywy feministki. Z fartem.
Na poczatku zwiazku byc moze i zakladacie maske jacy to wy fajni, mescy i ogarnieci jestescie. Ale po jakims czasie odzywa sie u was jakas depresja czy inne problemy, albo zwykle lenistwo i niemal wszystko trzeba ogarniac za was - od wybrania miejsca i terminu na wakacje, poprzez zabrania was do restauracji (zeby kobieta mogla chociaz raz zjesc jak czlowiek na miescie, a nie stac przy garach) na #!$%@? wybieraniu #!$%@? ciastek
Wyjasnijcie mi jak kobiety w Polsce w tych czasach mogą byc szczesliwe, skoro muszą ogarniac siebie, dziecko i jeszcze męża?


@DzikaMrowka: A jakie może być z wami życie skoro każda zdradza i puszcza się z chadami i jest niestabilna psychicznie? Też wyjęte z poprzednich związków. Szach mat. Uwielbiam generalizowanie. Najlepszy jest związek z Muzłumaninem, on na pewno będzie za Ciebie wszystko robił ; ). Może warto po prostu najpierw kogoś poznać.