Aktywne Wpisy
SK*****ny źle zakrecili olej, trzymałem na siedzeniu. Nie wiem teraz czy to odpiore. Przysięgam, że ich za to pozwe. Macie jakieś rady czym to odmyc z siedzenia? #volvo #mechanikasamochodowa #pomocy
Każdy, kto kiedykolwiek chciał sobie kupić fajny samochód i powiedział o tym rodzinie/znajomym/ludziom w internecie zapewne usłyszał co najmniej kilka kwestii z poniższego bingo. Piszcie, ile Wam wyszło.
#motoryzacja #samochody #carboners #bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta
#motoryzacja #samochody #carboners #bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta
Siedzę sobie przed komputerkiem, gram w gierkę i nagle słyszę krótki pisk opon, po czym bardzo głośny huk. Różowa do mnie czy też to słyszałem i w sumie zanim odpowiedziałem cokolwiek to już miałem na nogach buty i latarkę w ręku, niby główna ulica Jędrzychowa, ale coś mi powiedziało, że się przyda.
Jak wybiegłem to kurz jeszcze nawet nie opadł, a przy samochodzie który wbił się w betonowy mur, znak, furtke, żywopłot i chyba nawet o dom zawadził, już stały 2 osoby i kolejne 5-8 biegło w naszym kierunku. Poza mną na 112 dzwoniły jednocześnie jeszcze 2 osoby.
Kierowca miał na oko ze 20 lat, jechał sam, wyglądało że nie miał zapiętych pasów, na początku nawet się nim zbytnio nie interesowałem, bo tak jak napisałem, już inni przy nim byli, zająłem się więc obejrzeniem co i jak, żeby jak najlepiej przedstawić sytuację dyspozytorowi ze 112. Latarka się przydała.
Później byłem przy tym chłopaku praktycznie do momentu jak przyjechała straż z policją, jak widziałem, że już się zatrzymują to w tym momencie odszedłem żeby nie przeszkadzać w ratowaniu człowieka i w tym momencie ponoć przestał oddychać. Reanimowali go 15-20 minut, nawet nie wiem, nie patrzyłem na zegarek ani przez chwilę, ale w momencie wnoszenia do karetki żył.
A teraz pewnie zapytacie czemu uważam, że życie stroi sobie ze mnie żarty - otóż w dzień matki w bardzo podobnym wypadku straciłem brata. Ta strata sprawiła, że przez chwilę miałem #!$%@? wielką wewnętrzną walkę czy w ogóle podchodzić do tego auta, bo staram się z tym pogodzić, i bałem się... Sam nie do końca rozumiem czego. Na szczęście górę wzięła myśl, że nie można dopuścić do drugiej takiej tragedii i zwykła ludzka chęć pomocy człowiekowi...
#zielonagora #wypadek #niewiemjaktootagowac i chyba trochę #zalesie
Swoją drogą, myślałem że młodzi ludzie raczej mają rigcz jeżdżą w pasach bezpieczeństwa i wiedzą czym kończy się jazda bez nic. Jak widać myliłem się.