Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 367
Życie to sobie ze mnie jakieś żarty stroi.

Siedzę sobie przed komputerkiem, gram w gierkę i nagle słyszę krótki pisk opon, po czym bardzo głośny huk. Różowa do mnie czy też to słyszałem i w sumie zanim odpowiedziałem cokolwiek to już miałem na nogach buty i latarkę w ręku, niby główna ulica Jędrzychowa, ale coś mi powiedziało, że się przyda.
Jak wybiegłem to kurz jeszcze nawet nie opadł, a przy samochodzie który wbił się w betonowy mur, znak, furtke, żywopłot i chyba nawet o dom zawadził, już stały 2 osoby i kolejne 5-8 biegło w naszym kierunku. Poza mną na 112 dzwoniły jednocześnie jeszcze 2 osoby.
Kierowca miał na oko ze 20 lat, jechał sam, wyglądało że nie miał zapiętych pasów, na początku nawet się nim zbytnio nie interesowałem, bo tak jak napisałem, już inni przy nim byli, zająłem się więc obejrzeniem co i jak, żeby jak najlepiej przedstawić sytuację dyspozytorowi ze 112. Latarka się przydała.
Później byłem przy tym chłopaku praktycznie do momentu jak przyjechała straż z policją, jak widziałem, że już się zatrzymują to w tym momencie odszedłem żeby nie przeszkadzać w ratowaniu człowieka i w tym momencie ponoć przestał oddychać. Reanimowali go 15-20 minut, nawet nie wiem, nie patrzyłem na zegarek ani przez chwilę, ale w momencie wnoszenia do karetki żył.

A teraz pewnie zapytacie czemu uważam, że życie stroi sobie ze mnie żarty - otóż w dzień matki w bardzo podobnym wypadku straciłem brata. Ta strata sprawiła, że przez chwilę miałem #!$%@? wielką wewnętrzną walkę czy w ogóle podchodzić do tego auta, bo staram się z tym pogodzić, i bałem się... Sam nie do końca rozumiem czego. Na szczęście górę wzięła myśl, że nie można dopuścić do drugiej takiej tragedii i zwykła ludzka chęć pomocy człowiekowi...

#zielonagora #wypadek #niewiemjaktootagowac i chyba trochę #zalesie
Jotu - Życie to sobie ze mnie jakieś żarty stroi.

Siedzę sobie przed komputerkiem, g...

źródło: comment_ig99n60nLdmfmIpfRB4PRN0AqStZasSA.jpg

Pobierz
  • 58
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 114
@Jotu: a kanały na YT z filmami z żółtymi napisami wciąż będą przekonywały ludzi o niebezpieczeństwie zapinania pasów. Zapewne gdyby je miał to wysiadłby z samochodu popłakać nad samochodem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@GIBbeer: nie wiem w jaki dokładnie sposób samochód przebył swoje ostatnie 10 metrów, ale nawet z pasami nie byłoby kolorowo, zaorany dach i przednia szyba. Choć szczegółowo nie pamiętam, bo byłem w takim stresie, że nie zapamiętałem praktycznie żadnych szczegółów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@hwk1988: tak jak napisałem, do karetki "wjechał" na wózku na który donieśli go na noszach, jeden ze strażaków niósł kroplówkę, no i nie było słynnego czarnego worka, więc funkcje życiowe przywrócili na pewno. Z tego co później już z domu widziałem to nie wyglądało żeby w karetce musieli znowu o niego walczyć.
  • Odpowiedz
  • 14
@Jotu jak rano czytałem o tym wypadku to byłem na 100% pewny, że chodzi o posesję naprzeciwko żabki na jedrzychowie. Tam gość dopiero co odbudował płot po oatatnim wypadku. Nie wiem co kieruje ludźmi, żeby tak #!$%@?ć. Przecież tam jest zakręt za zakrętem...
  • Odpowiedz
@Jotu: Świetna postawa sąsiedzie! Po tym co Cię wcześniej spotkało, to razy dwa!

@ogrod87: też pierwsze co pomyślałem, to o tym miejscu... Ale tu, to pewnie prędkość + najechanie na gulik skręconymi kołami. Na tej drodze to tragedia z tym jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jotu: Jakoś przed świętami bożego narodzenia mój kolega z gimnazjum jechał z typkiem z klasy który ledwo co zdał prawo jazdy, samochodem o wiele mocniejszym niż jego umiejętności. Kolega jako pasażer bez pasów, a prędkośc o wiele za duża jak na wieś. Było ślisko, na zakręcie wpadł w poślizg i samochód przeleciał przez płot i wylądował na ścianie domu. Kierowcy nic się nie stalo, kolega pasażer wyleciał przez przednią szybe, połamał
  • Odpowiedz
@Jotu: Wracałem wczoraj w nocy właśnie przez Jędrzychów. Cała droga zablokowana to trzeba było wykręcić i pojechać przez botaniczną. Tak po drodze sobie myślałem, że to jakiś młody szczyl w gówno aucie. 25 lat i peugeot 206 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po zdjęciach auta widać, że nie jechał tam przepisowych 60. Ps. Pacjent zmarł w szpitalu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ogrod87: tam to i tak jakoś raz na miesiąc ktoś wjeżdża, ostatni taki przypadek też słyszałem, ale przysypiałem w łóżku już i jakoś zignorowałem, dopiero rano jak przeczytałem coś to ogarnąłem.

@Jechanka: @portier: @kamil_snk: #!$%@? informacja do przeczytania tuż po pobudce. :/

@Vodka_z_koksem: Peugeot 207 CC
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Vodka_z_koksem: piszę na bazie artykułu, jak dyspozytorowi mówiłem jakie auto, to tylko powiedziałem, że Peugeot, bo jak się rozglądałem to ważniejsze dla mnie było ustalenie czy na pewno sam jechał, czy mam szukać kogoś jeszcze.
  • Odpowiedz