Wpis z mikrobloga

Scrollujesz to mirko i co chwilę widzisz jakieś wysrywy pod tagiem #przegryw Oczywiście nie wszystkie, są też normalniejsze wpisy, które jakoś się w miarę czyta... W każdym razie, zastanawia mnie jedno. Tak chętnie się udzielacie na tagu, narzekacie na brak znajomych z powodu rzekomej ''złej aury'' czy innych cudów na kiju. Czemu sobie nie zrobicie jakiegoś spotkania? xD Skoro macie tyle wspólnego, tak łatwo Wam przychodzi narzekanie pod tagiem, to czemu po prostu się razem nie zapoznacie? Pyknijcie sobie jakieś party w pubie, czy nawet głupi spacer, posiedzenie gdziekolwiek. Wystarczy jedna osoba, która zainicjuje spotkanie w danym mieście i tak oto w ten prosty sposób możecie w końcu poznać nowych, podobnych Wam ludzi. Działania coś zmienią, biadolenie już nie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#takaprawda #oswiadczenie #pytanie #pytaniedoeksperta
  • 105
@night_witch95: Nie muszę tolerować twojego pretensjonalnego, zarozumiałego tonu i wykladania mi jakiejs teorii jakbym był dzieckiem. Tak się nie rozmawia z ludźmi, uwazasz się za nie wiadomo kogo i zbyt wcześnie wysnuwasz jakieś wnioski. Rozmowa z toba przypominalaby bronienie "NIE NIENIE TO NIE JA", a tak sie nie rozmawia dobrze. Twoja reakcja "XDDDDDDDDD" juz calkowicie zdradzila jakim kpiacym czlowiekiem jestes. unikam ludzi, ktorzy piszą "XDDDDDDDDD", to niemiłe i bezczelne
@Thachi: A co mogłam innego odpisać na tak durne zarzuty? Zarozumiały ton? W sumie spoko, określaj to jak chcesz. Chciałeś dyskutować, a bezczelnie i roszczeniowo liczysz na to, że dostosuję się do Ciebie. I tu mamy właśnie winowajcę, bo to nie samo bycie ''sztywnym'' jest w Tobie złe. Odbierasz wszystko jako atak, bo tak. Oczekujesz zrozumienia, ale dodatkowo masz podejście ''dostosujcie się do mnie, a jak nie, to jesteście chamskimi #!$%@?''.
@Thachi: To się nie dogaduj ze mną, tylko idź do psychologa. To Ci pomoże najbardziej. Twoja wrażliwość też nie może być wyjaśnieniem na wszystko. Też jestem wrażliwa, wyobraź sobie, ale są pewne granice. Poza tym wiem, że mam swój ciężki charakter, ale zarozumiałości mi nie wmówisz. #!$%@? mnie jak ludzie nadużywają słów, których, nie wiem, nie rozumieją znaczenia? Dyskusja polega na tym, że się wymieniasz zdaniami, a nie na przytakiwaniu drugiej
@Thachi: A jeszcze tylko dodam, że mam przy Tobie jednoznaczną notatkę, bo już miałam kiedyś z Tobą okazję ''podyskutować''. A mimo to starałam się odpisać NORMALNIE, bo uznałam, że jak (o dziwo) napisałeś w miarę normalny komentarz, to może warto jakoś Cię nastawić inaczej. No ale... siedzi to w Tobie jednak głęboko. Nie wiem kto tu z nas dwojga jest zarozumiały i nieprzyjemny. Do mnie pisze mnóstwo ludzi, a Ty twierdzisz,
@KolejnyWykopowyJanusz: Ale spróbować można. Zawsze coś, gdzieś może zapoczątkować znajomość. Co do samotności... Ludzie nawet na pozór otoczeni innymi mogą być samotni. Więc najpierw należy poznać przyczynę problemu, zrozumieć w ogóle na czym naprawdę polega problem, a wtedy go jakoś rozwiązać. Każdy jest inny, ma swoją unikalną historię, nigdy nie przewidzisz co się może stać i kto jaki jest.
@Thachi: Atakuj, mnie to nie rusza, a może Tobie się zrobi lepiej. Niemniej, dalej pokazujesz jak bardzo potrzeba Ci psychologa. I w sumie- zrób przysługę normalnym ludziom. Nie nazywaj się ''przegrywem'', bo nie pasujesz do pierwotnej definicji. Jesteś przykrym człowiekiem, który sam na siebie kręci bat. O kompleksach już pisałam, mam ich świadomość, ale nie wpływają one na absolutnie wszystkie aspekty mojego życia. Każdy ma kompleksy, to normalne. Nie wiem co
@night_witch95: po prostu duzo slow piszesz na moj temat tutaj, nie bede slaby, nie ulegne emocjom, wiem ze bys chciala, wiec po prostu krotko ci odpisuje co o tobie mysle. Kto tu kogo w takim ukladzie atakuje? Jak dla mnie to jestes po prostu bucem i tyle, nie dogadamy się. Zycze ci bys znormalniała
@night_witch95: Rozumiem, ale wybrałaś złą grupę docelową. Oni nie chcą niczego zmienić, tylko szukają przyklasku sobie podobnych. Wystarczy popatrzeć na takich, którym udało się "wyjść z przegrywu". Co dostają przy pochwaleniu się? Failed normie, tak naprawde to byl chadem itd. Nikt nie pogratuluje. Oni się w tym pławią i nikt nie chce niczego zmienić. Szkoda czasu i nerwów
@Thachi: Nie odnosze sie do ciebie personalnie, tylko do ogólu, do takich, którzy najgłośniej dyskutują. Ty możesz mieć problemy, możesz chcieć wyjść z tego, nie twierdzę że nie. Po prostu uważam, że nie powinno się z większoscią z was dyskutować, bo nie chcecie niczego zmienić. Ty może jesteś inny, nie znam cie.
@Thachi: Dużo słów, które są prawdziwe i dlatego tak Cię to ubodło, co naprawdę widać. Ty myślisz, że ja nigdy nie miałam do czynienia z takimi ludźmi, jak Ty? Bronisz się rękami i nogami przed prawdą, traktujesz to jako atak, co jest tak typowe, że ja #!$%@?ę... Ale może kiedyś zrozumiesz, że nie pisałam tego złośliwie. Nie moja dosadność jest tu problemem. Ludzie mówią, że chcą szczerości i prawdy, a jak
@night_witch95: Sam stosuje takie chwyty erystyczne i emocjonalne jak ty tutaj, więc nie zadzialaja na mnie te twoje sztuczki. A jesli to sa twoje prawdziwe emocje to jestes wyjatkowo naiwna. No i wlasnie najwiekszy twoj problem to bycie bucem. Aż mnie zainspirowalas do napisania wpisu
@baraneo: Grupą docelową jest ta garstka, reszta sobie może wyzywać i płakać, mnie to nie rusza. Problemy psychiczne, zaburzenia i wszystko co z tym związane nie jest powodem do wstydu, ale też takie problemy nie są wyjaśnieniem i przyzwoleniem na wszystko. Jedni mają problemy, z których mniej lub bardziej chcą wyjść, a inni są wygodnickimi #!$%@?, z wypaczonym umysłem i tacy mnie kompletnie nie interesują pod względem jakiejkolwiek wymiany zdań.