Wpis z mikrobloga

4 dni temu przypałętał się do mnie bezpański pies (nie mam jeszcze zbudowanego płotu), dałem mu coś do jedzenia i zadzwoniłem do schroniska (powiedzieli, że nie mogą go przyjąć), później do gminy (też nie mogą z nim nic zrobić). I został u mnie ten pies, rzucam mu coś do jedzenia i kręci się ciągle wokół mojego domu. Dzwoniłem do weterynarza, ale zdrowego psa nie można uśpić.

Co mam teraz z tym fantem zrobić? Wywieźć 40 kilometrów dalej?

Wrzucam zdjęcie psa może komuś uciekł. Okolice Tarnowa Podgórnego obok #poznan.

#psy #zwierzaczki #zwierzeta
zemsta_przegrywa - 4 dni temu przypałętał się do mnie bezpański pies (nie mam jeszcze...

źródło: comment_ieHxmX87vvbODihdcwCSrx6zPlIPxAsN.jpg

Pobierz
  • 132
via Wykop Mobilny (Android)
  • 66
@zemsta_przegrywa: gmina ma obowiązek się nim zająć. Jest na jej terenie i za ew. pogryzienie to gmina odpowiada. Miałem identyczny problem. Zgłaszaj do gminy że pies się pałęta i jest niebezpieczny. Oni nie chcą się tym zająć bo dla nich to koszt. U nas jak zajechała kobitka która zbiera takie psy mówi że jakby go przy nas nie było to ma obowiązek prze 7 godzin go szukać i za to płaci