Wpis z mikrobloga

Tak tak a z kranu leciał Johny Walker xD


@Drakii: Albo rżniesz debila, albo jesteś gówniarzem.

Ja się zgadzam, że socjalizm był #!$%@? systemowo, ale akurat transport na małe odległości (powiat) działał bardzo dobrze i autobusy w najgorsze dziury dojeżdżały wówczas.

A czy to było rentowne... wówczas może tak, nie zagłębiałem się w temat. Teraz wiele osób się przesiadło na auta, a dla tych, którzy zostali bez transportu zwyczajnie nie kalkuluje
  • Odpowiedz
@rodnorev: 1994 rok był 25 lat temu! Jeżeli ktoś przez 25 lat nie był w stanie ogarnąć sobie samochodu, żeby dojeżdżać do miasta, to faktycznie powinien przemyśleć pewne kwestie w swoim życiu.

Poza tym przypominam, że 500+ miał być programem pozytywnie wpływającym na przyrost naturalny, jednak przyrost naturalny się nie zwiększył, a program w praktyce stał się narzędziem do zapewniania sobie głosów
  • Odpowiedz
@smk666: Zerojedynkowość w postrzeganiu świata nie jest dobra mireczku.
@aPimpNamedSlickback: Czy widzisz, żebym ja pisał coś o państwowych autobusach? Nierentowność firm zarządzanych państwową knagą albo sprzedanych kapitalistom to dla Ciebie argument? Próbujesz się samozaorać, czy co?
  • Odpowiedz
@rodnorev @taki_tam_ktos @Drakii

Likwidacja linii często nie była nawet kwestią nierentowności a dzikich wałów z początku lat 90.

Podam przykład z mojej gminy - były dwa autobusy, czyli cztery razy dziennie, bo w obie strony. Każdy autobus był zapełniony co najmniej w połowie, czyli na oko tak koło setki ludzi dziennie przewozili. Ale kierowcy wpadli na genialny hehe plan że nie będą wydawać biletów, dzięki czemu mogli robić wały zabierając z kasy
  • Odpowiedz
@animelover_97: Autobusy nie dojeżdżają, bo były nieopłacalne, czyli jeździło nimi ZA MAŁO osób, by miały one sens. Nie znam nikogo ani z miasta, ani ze wsi, co by nie miał samochodu. Największą grupą bez samochodów są studenci w dużych miastach, bo na cholere im samochód w dużym mieście.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@rodnorev: 1991 xD jak jest się durniem, który myśli, że mu się należy; nie edukuje się, kształci czy szkoli; oczekuje, że wszystko samo przyjdzie, a praca to tylko w zawodzie jaki ma, to mi nawet takiego nie żal. Niech żyje w tej prowincji w swojej bańce, ale powinno się odebrać prawa wyborcze, bo osoba, która nie potrafi ogarnąć swojego życia nie powinna uczestniczyć w decyzjach związanych ogarniania całego państwa.
  • Odpowiedz
@rodnorev: Wolnościowiec antykapitalista xD. To chyba ty jesteś etatystą, chyba że myślisz, że hajs na nierentowne firmy pochodzi z kieszeni jakiegoś palącego kubańskie cygara sknerusa śpiącego na workach z hajsem. To co, proponujesz, żeby ktoś dokładał się do biznesu, który ledwo ciągnie, bo biedny janusz nie ma gdzie pracować? Zamykanie takich zakładów to naturalna kolej rzeczy. Naucz się definicji słów zanim je napiszesz. Chyba dałam się ztrollować, bo nie wierzę że
  • Odpowiedz
, żeby dojeżdżać do miasta, to faktycznie powinien przemyśleć pewne kwestie w swoim życiu.


@zakamuflowany_fetyszysta: no i zajebiście, przez takie myślenie miasta stoją w korkach bo wszyscy muszą przyjechać do roboty samochodem (czemu się nie dziwię, bo nie żadnej sensownej alternatywy).
  • Odpowiedz