Wpis z mikrobloga

@DreqX: dalej nie kumam tego bólu d--y różowych, kiedy muszą za siebie zapłacić xD ja zawsze za siebie płacę na randeczkach. To kwestia kultury i szacunku do drugiego człowieka xD
  • Odpowiedz
Jakis mod sie chyba zdrowo nawciagal bo tyle usunietych komentarzy to dawno nie widzialem nawet w znaleziskach o zydach.
  • Odpowiedz
@DreqX: najlepsza końcówka "chciałam Cię wystawić ale jesteś debilem i szkoda mi czasu" xD
pewnie bardzo się smucisz teraz, że ominęło Cię wystawienie :D

mi się też zdarzały takie przypadki. Moim ulubionym tekstem w takich sytuacjach było coś w stylu "to wstyd, że Ciebie jako faceta nie stać za to żeby za mnie zapłacić bla bla bla". Podobne do argumentacji fanboyów Apple, możeż mieć Della XPS za 15tys. zł. czy
  • Odpowiedz
@Teraznaspokojnie: @gyarados: No nie miałem przyjemności, poznałem w życiu kilka osób z Ameryki lecz to była znajomość na poziomie koleżeństwa i każdy płacił za siebie. Nawet raz zaprosiłem Amerykana z jego kobietą do siebie, poczestowalem oczywiście obiadem, drinkiem i na koniec chcieli zapłacić. Zszokowany zapytałem za co chcą płacić skoro ich sam zaprosiłem? Powiedzieli, że wydałem na poczęstunek dużo i chcieliby zwrócić cześć kosztów. Idioci albo uznali, że
  • Odpowiedz
@gyarados: czyli o u nich normalne, że znajomi zaproszą na obiad i chcą zapłacić? kultura kulturą, ale jak mnie ktoś zaprasza to się odwdzięczę tym samym, przyniosę też wino czy coś jednak płacić bym nie chciał bo po pierwsze nie sądzę aby to było stosowne a po drugie sami mnie zaprosili to znaczy, że stać ich na poczęstunek czy tam drinka.
  • Odpowiedz