Wpis z mikrobloga

@lubielizacosy: No niby tak, ale w skali kraju to 40k ludzi, spora część po prostu wyjechała i ma w dupie, czytałem z resztą artykuł, że chyba w 2016 zarządzono 350~ przymusowych doprowadzeń, z czego doprowadzono z 40 pare osób ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Galvay: nie wiem, nie byłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Galvay: W jaki zatem sposób Państwo ma sprawdzić stan zdrowia z perspektywy przydatności do służby wojskowej? Co w tym upokarzającego? Przecież nawet jeśli zmieniasz miejsce pracy etatowej, to musisz zostać skierowany na badania lekarskie. One też są upokarzające?
  • Odpowiedz
@Galvay:

nie ma chyba bardziej upokarzającej procedury państwowej niż komisja wojskowa.


Mierzenie wzrostu, ważenie, badanie wzroku i słuchu, sprawdzanie czy nie masz płaskostopia albo krzywego kręgosłupa.
Nom, bardzo upokarzająca procedura.
  • Odpowiedz
@Rider_Paw_Patrol: dlaczego rejestracja w pośredniaku to jakaś ujma? Jeszcze kilka lat temu, a już na pewno ponad dekadę, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach jak taka z której pochodzę, ogłoszenia w pośredniaku albo gdzieś po znajomych to jedyna szansa żeby szukać pracy bo innych opcji właściwie brak, w lokalnych gazetach z ogłoszeniami raczej kiepsko było. Teraz trochę inaczej bo jest internet i agencje. Poza tym, teraz większość i tak robi to pewnie
  • Odpowiedz
@wankiel: Bo UP to jak to się nazywa na wykopie "tekturowy" wytwór który nie powinien istenieć.
Rejestrowałem się tam 3 razy w swoim życiu, za każdym razem byłem traktowany przez swojego urzędnika jak śmieć.
Raz, zrezygnowałem z pracy u moiejscowego prywaciarza po 2,5 roku wyzysku, a kiedy poszedłem się zarejestorwać do pośredniaka, to po miesiącu przedstawili mi tego samego prywaciarza.
Mózg mi r-------o - na szczeście znalazłem pracę na własną
  • Odpowiedz