Wpis z mikrobloga

@t0ffik: kompletnei juzles ta mapa, to oddzielne liczenie terytorium litwy czy lenn jest smieszne (jedne liczone tak drugi srak) inflanty byly czescia wpsolna korony i litwy i w ogole ich nie ma, liczenie ksiestw podczas robicia dzielnicowego to juz musiala byc wyzsza magia i widzimisie autora

no i wilno byla najpierw w litwie srodkowej, tak wiec nie moglo byc taki sam okres czasu jak reszta "polnocnych kresow", pomijam to ze
  • Odpowiedz
@t0ffik Z tego co kojarzę to brytyjska mapa przedstawiająca ziemie które kiedykolwiek były zajęte przez Polskę. I jeśli się nie mylę, była używana podczas konferencji wersalskiej. Ktoś już ją kiedyś opisywał na mirko.
  • Odpowiedz
no i wilno byla najpierw w litwie srodkowej, tak wiec nie moglo byc taki sam


@asurbanipal_: Przydało by się objaśnienie, i jaki poziom zależności jak jest liczony i co w konkretnym okresie jest uznawane za "Polskę"- np. w okresie rozbicia dzielnicowego, jakie jest podejście do Księstwa Warszawskiego, Królestwa Kongresowego, czy uwzględniamy czasy kiedy książęta polscy sami byli lennikami Cesarstwa itd.
Taka z opisem metodologii i dobrymi źródłami byłaby ciekawa.
  • Odpowiedz
@Wezymord: blagam #!$%@?

"przydaloby sie"

co do mapy, to krym nigdy nie byl naszym/litewskim lennem (chyba ze jakis totalny epizod z dupy trwajacy bardzo krotki orkes czasu ale mi do glowy nic nie przychodzi). Nie jest uwzglednione to ze bardzo krotko lennem naszym byla wołoszczyzna. do tego skoro brane pod uwage poludniowe granice litwy az do morza czarnego, to bardzo duzo ziemii ucietej na wschodzie (siegały one pod tułę i
  • Odpowiedz
@jakas1 I to jest właśnie ciekawe. Np oznaczenie granic rzekomo polskiego Śląska przez pryzmat granicy ustalonej po wojnach śląskich. Nie mogę dokopać się do danych o autorstwie tej mapy, w listopadzie któryś mirek ją też wrzucał.
  • Odpowiedz