Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki jak to jest?

Mam 25 lat, jeszcze studiuję (prawo) i pracuję na 3/4 etatu. Perspektywy mam dobre, szef widzi mnie w przyszłości w swojej kancelarii, a sam raczkuje z własnym biznesem. Nie chodzi jednak tutaj o to.

Korzystałem z różnych portali typu #badoo #tinder - często z racji mojego bycia, zagadywałem do różnych osób, poznając przy tym dużo kobiet. Nigdy nie angażowałem się w te znajomości zbyt głęboko. Raczej jedna randka/kino/wyjście i na tym poprzestawałem. Nie było chemii, seksu z resztą też nie.

Jedną rzecz jednak zauważyłem przy 3 dłuższych znajomościach (też nadal na stopie koleżeńskiej). Dlaczego kobiety mają tak ogromne parcie na wiązanie się? Spotykałem się z taką może 1,5 miesiąca, jakieś 4 spotkania, bez seksu, macanek, obiecanek, ani pocałunków (jak już to na powitanie na stopie koleżeńskiej). Nagle pewnego dnia się budzę, a tam poemat na temat tego, że co ze mną nie tak, że nie chce zrobić kroku dalej? Była to kobieta do rany przyłóż, piękna fizycznie, z też całkiem dobrego kierunku (ale gorszego) dodatkowo z dobrego domu (jej rodzice mieli jakąś hurtownie).

Drugą dziewczynę znałem 2 tygodnie, dodam, że intensywnych dwóch tygodni. Tak samo, bez szaleństw - raczej wyjścia do kina - kawiarni - nawet poznałem jej koleżanki. Po czym na jednym ze spotkań zaczęła mi wyznawać, jaki to nie ja, i że moglibyśmy być fajną parą.Cóż i tym razem po prostu przestałem się odzywać.

Mirki, nie chodzi mi tutaj o seks (nie ciągnie mnie do tego) choć kobiety z którymi się spotykałem podobały mi się. Nie całowałem się z nimi, by nie mieć jakiś wyrzutów sumienia, czy dając im nadzieję, wszystko odbywało się na stopie koleżeńskiej. Dlaczego kobiety nie potrafią się spotykać w ramach koleżeństwa? W ramach klubu "kumple" bez intymności. Po prostu wyjścia na kawę/ciacho/do kina?

Zawsze gdy poznam kobietę, przychodzi etap: "wóz albo przewóz" - i po co? Czy nie lepiej poznawać się na stopie koleżeńskiej choćby przez 3 miesiące, by potem zadecydować czy iść w to czy może zostać tak jak jest? Dlaczego kobiety ciągle chcą czegoś więcej, mieć jakąś nie wiem "stabilizację" "wyłączność" jeśli te spotkania/relacja opiera się tylko na stopie koleżeńskiej a ja sam nie daje im większych znaków by było coś z tego więcej?

To smutne, ale laski mnie tym strasznie ranią. Czy one myślą tylko o jednym?

#zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży

Czy kobiety myślą tylko o jednym?

  • Tak, mają na to parcie 53.4% (638)
  • Pewnie tak, ale trudno powiedzieć 23.9% (285)
  • Myślę, że nie mają tak 22.7% (271)

Oddanych głosów: 1194

  • 133
1. Po co ta informacja o studiowaniu prawa i kancelarii? Chyba że dla beki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Jak ktoś napisał, raczej nikt na tego rodzaju portalach nie szuka męskiej przyjaciółki. Facet który sam chce friendzone'u, a laski chcą od niego związku, piszesz z jakiegoś równoległego wszechświata? xD
Ale jaki widzisz sens w umawianiu się przez kilka miesięcy/tygodni na stopie koleżeńskiej z kimś z portalu RANDKOWEGO?


@Spacijesc: portal randkowy służy do randkowania więc?... to chyba ty tutaj czegoś nie rozumiesz xD
@AnonimoweMirkoWyznania: "miej #!$%@? a będzie Ci dane". Trudno dokładnie ocenić na podstawie tych sczątkowych przypadków jak w Twoim przypadku to dokładnie wygląda ale mnóstwo kobiet intrygują faceci którzy są niedostępni. To, że nie byłeś nimi zainteresowany paradoksalnie mogło być powodem dla którego dążyły do związku...
W przypadku niektórych kobiet zbyt duże zainteresowanie może być łatwiejszą metodą na wejście w friendzone niż ich olewanie. #logikarozowychpaskow ( ͡° ͜ʖ ͡°
LuksusowyEkolog: Z mojej strony duzy szacun dla Ciebie, jesli to nie zarzutka. Serio po prostu milo przeczytac, ze jest facet ktoremu nie chodzi tylko o przeruchanie.
Tylko po rpostu od razu powinienes mowic tym dziewczynom, poznanym mimo wszystko na portalu randkowym, ze np zalezy Ci na dluzszej relacji dlatego chcesz sie blizej poznac.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}

Drugą dziewczynę znałem 2 tygodnie, dodam, że intensywnych dwóch tygodni. Tak samo, bez szaleństw - raczej wyjścia do kina - kawiarni - nawet poznałem jej koleżanki. Po czym na jednym ze spotkań zaczęła mi wyznawać, jaki to nie ja, i że moglibyśmy być fajną parą.Cóż i tym razem po prostu przestałem się odzywać.


@AnonimoweMirkoWyznania: im starsza tym większe parcie.