Wpis z mikrobloga

@Cypeeek: Ja kiedyś szłam chodnikiem, w pewnym momencie się zorientowałam, że idę w złym kierunku, stopniowo zwolniłam i się zatrzymałam (to nie było nagłe). Okazało się, że tuż za mną szła madka z wózkiem i zaczęła się na mnie drzeć i mnie wyzywać, że mogła mnie przejechać XDDD i że jestem nienormalna i nie potrafię się poruszać. No co za madka, to po kij ona za mną lazła, skoro chodnik był
@Cypeeek: Pamiętam jak poszedłem kiedyś do Biedronki po mleko Mleczna dolina 1l. Po drodze szła jakaś mama za rękę ze swoim kilkuletnim dzieckiem, który miał może z 80 cm. I wtedy zaświtała mi w głowie trochę #!$%@? myśl: przeskoczę go xD Jak pomyślałem tak zrobiłem, kilka metrów przed nimi zrobiłem parę długich kroków, matka chyba coś przeczuła, bo zatrzymała się i wzięła oddech, ale ja już leciałem nad jej Brajankiem xD