Wpis z mikrobloga

Joł, mirki spod #pcmasterrace #programowanie #informatyka potrzebuje rady
Sytuacja jest nastepujaca: kupilem nowy SSD i podłączyłem do kompa, ale jak ostatni debil podłączyłem tylko SATA, nie podłączyłem zasilania do dysku, po czym odpaliłem komputer.

Na początku wogole nie rzucał obrazu na monitory, po kilku próbach Windows się odpalił i zaczął 'naprawianie dysku' więc założyłem że zhajcowal mi się SSD z windą ale po kilku następnych próbach okazało się że nie mogę nawet wywołać BIOSa, więc prawdopodobnie padła płyta główna.

Pytanie brzmi: jak myślicie co się #!$%@?? Czy padł mi dysk, czy tylko płyta główna? Czy może właśnie byłem świadkiem spalenia się kilku tysięcy złotych?
  • 15
@laggeros Been there, done that. Zero reakcji. Monitory czarne.

Jestem prawie stuprocentowo pewien że płyta główna jest martwa, tylko zastanawia mnie czy jest ryzyko że reszta kompa się #!$%@? :c
@laggeros :c chyba tylko to mi zostaje. Myślę że po prostu wezmę sobie dysk windą do pracy jutro i zweryfikuje czy działa. Jeżeli jest martwy to posprawdzam resztę rzeczy, jeżeli żyje to oderchne z ulga i załatwię nowa płytę :P