Wpis z mikrobloga

Mieszkanie czy dom jednorodzinny? #budujzchaferem

Dzisiaj sporo o tym, jak to jest właściwie mieszkać w domu. Ostatnio było o podatkach więc dzisiaj nieco lżej :)

Postanowiłem o tym napisać, ponieważ kilka razy rozmawiałem z osobami, które były przekonane do zakupu mieszkania i w trakcie luźnej rozmowy wychodziło na jaw, że decyzja została podjęta na podstawie błędnych wyobrażeń na temat kosztów budowy i wyobrażeń na temat życia w domu.

Artykuł będzie szczególnie interesujący dla osób, które nigdy nie mieszkały w domu lub mieszkały w nim ostatnio kilkanaście lat temu. Siłą rzeczy test przedstawia moje osobiste przemyślenia i nie każdy musi się ze mną zgadzać, ale myślę, że osoby, które mieszkają aktualnie w domu jednorodzinnym raczej stwierdzą, że poruszam tu same oczywistości

To przedziwne, ale najczęściej gdy komuś mówię o tym, że warto się wybudować, to słyszę „No tak, własny dom, fajna sprawa. Ale ile trzeba się wokół niego narobić. I te remonty. No i ogród – to dobra rzecz, ale kto ma na to czas? Poza tym nie lubię grzebać w ziemi. W domu jest zawsze coś do zrobienia. Eee, jednak wolę mieszkanie”

Słyszałem nawet o tym, że posiadanie domu, to taki drugi etat, bo zawsze jest coś co trzeba dokupić i naprawić, a wszystko zabiera czas i pieniądze. I z tym mitem zaraz się rozprawię. Możesz wybudować taki dom, że życie w nim nie będzie się wiele różniło od życia w mieszkaniu. Tak naprawdę główne różnice między domem a mieszkaniem dotyczą tego, że dom jest umiejscowiony na działce i to właśnie z nią będzie najwięcej roboty.

Ale po kolei:

– Ogród.Nie chcesz tracić godzin na koszeniu trawy? W takim razie kup po prostu mniejszą działkę! Nie chcesz być ogrodnikiem? W takim razie nie zakładaj ogrodu. Chcesz mieć zieloną trawę, ale nie chcesz marnować czasu na podlewanie i koszenie? W takim razie załóż automatyczne podlewanie oraz kup kosiarkę spalinową. Dzięki temu przy małej działce poświęcisz na dbanie o trawnik około 30 – 60 minut tygodniowo. Wiem, co mówię: moja działka ma 1000 m2, w tym 600 m2 trawnika. Koszę go niecałą godzinę. Jeżeli godzina to dalej za dużo, to kup automatycznego robota do koszenia trawy (albo zapłać komuś za koszenie) i po problemie. Oczywiście, że można poświęcić o wiele więcej czasu, aby zadbać o swój trawnik i wykonywać wertykulacje, aeracje, nawożenie, odchwaszczanie, spryskiwanie. To wszystko na pewno spowoduje, że trawnik będzie ładniejszy, aż sąsiedzi będą zazdrościć… Ale wiesz co? Nie musisz tego robić i też będzie fajnie Jeżeli więc nie chcesz czegoś robić, to zrób wszystko, aby tego nie robić (to moja myśl przewodnia na 2019 rok). Jeżeli czujesz ogromną niechęć do grabienia liści, to rozwiązaniem jest po prostu brak drzew. Jeżeli nie chcesz walczyć z kretem, to rozwiązaniem jest siatka na krety ułożona dość płytko pod całym trawnikiem.

Cały artykuł jest na blogu (na wykopie zająłby za dużo miejsca):

https://blog.poradnik-budowlany.com/mieszkanie-dom-jednorodzinny/

Ps Zapraszam na fanpage! Właśnie stuknęło 1000 polubień \o/ https://www.facebook.com/JakSieWybudowacINieZwariowac

#budowadomu #dom
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chafer: co do trawnika to zawsze można jeszcze użyć sztucznego trawnika który jest już całkowicie bezobsługowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@chafer: a my z żoną właśnie zdecydowaliśmy się na mieszkanie. I nie zawracaliśmy sobie głowy rozważaniem ogrodu, odśnieżania i tym podobnych, ale lepszym położeniem mieszkania - mniejszy problem z dojazdami do żłobków, przedszkoli szkół i właśnie swoimi przyzwyczajeniami, choć przede wszystkim przeważyła cena. Budowa domu i koszt działki przeważyły zdecydowanie wybór mieszkania, bo o ile jeszcze sam koszt budowy domu może i nie jest tak przerażający, to już doliczając kilkadziesiąt tysięcy
@lent: Argumenty jak najbardziej zrozumiałe, a plan bardzo dobry. Faktycznie, zrozumienie swoich oczekiwań względem domu jest megatrudne (dla osób w każdym wieku ;) ). Natomiast koszt budowy domu + działka jest (zazwyczaj) niższy od koszty zakupu mieszkania, jeżeli... patrzymy na m2 powierzchni. To, że zwykle buduje się większe domy od mieszkań to już inna historia. :)
To, że zwykle buduje się większe domy od mieszkań to już inna historia. :)


@chafer: mieć dom i nie zrobić sobie spiżarni, garderoby, garażu i jadalni? Przecież to są dla mnie główne argumenty przemawiające za budową domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale no, nie twierdzę, że nigdy w domu nie zamieszkam. Muszę tylko przekonać żonę, bo ona wychowana w starym domu, przy którym faktycznie trzeba było sporo
ech ech ech, tak naprawde wszystko da sie opisac w max 3 zdaniach.
1. stac cie na dom nie pod miastem tylko w miescie z dostepem do tramwaju, bierz.
2. nie stac cie na taki dom ale stac cie albo na 4 pokojowe mieszkanie w miescie przy tramwaju albo na dom pod miastem, jesli swoj komform jest dla ciebie wazny bierz dom, jesli myslisz o dzieciach zeby mialy wybor szkol, dostep do
@chafer: bardzo bym chciał mieć dom, ale w dobrej lokalizacji a to niestety swoje kosztuje. Na tę chwilę mieszkanie 50m2 i jest to dość mało, więc domyślnie albo przesiadka na dom albo mieszkanie 80m2. Wszystko zależy od tego jak się życie ukształtuje do 30.

Dla mnie w tym tekście nie było nic odkrywczego, 19 lat mieszkałem w domu, teraz ponad 3 lata mieszkanie i w obydwu znajduję zarówno wady jak i
aby zadbać o swój trawnik i wykonywać wertykulacje, aeracje, nawożenie, odchwaszczanie, spryskiwanie.


@chafer: nie wspomniałeś o sposobie najprostszym: sztuczny trawnik. Nie do odróżnienia od prawdziwego, a kosić nie trzeba :>