Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tldr jestem z ex-puszczalską dziewczyną i żałuje, że ja taki nie byłem

Mireczki muszę się Wam znowu wyżalić. Jestem w związku z dziewczyną na tyle długo, że bardzo szczerze ze sobą rozmawiamy. Ostatnio jednak powiedziała mi, że muszę o czymś wiedzieć. Strasznie mnie to ruszyło. Powiedziała, że oprócz tych dwóch byłych do których się przyznała na samym początku naszej relacji odpier*alała różne numery których teraz bardzo żałuje. Krótko mówiąc była dosyć puszczalska. Twierdzi, że obecnie chce się zmienić i że jestem dla niej najlepszym facetem jakiego miała (aczkolwiek po tym co powiedziała jest mi ciężko w to uwierzyć). Powiedziałem jej, że dziękuje za szczerość i nie będę patrzył na nią przez pryzmat jej przeszłości. Rozpłakała się. Powiedziała, że była wyzywana od ku*ew i prosiła mnie o szczerą odpowiedz czy mam ją za ku*we po tym co powiedziała. Powiedziałem, że nie i nie ma to dla mnie większego znaczenia bo w życiu popełnia się błędy a widzę u niej skruchę i generalnie mogła by to skutecznie przede mną ukryć ale mimo wszystko tego nie zrobiła.

Wiecie co mnie najbardziej ruszyło w tym wyznaniu? To, że ja całe życie czekałem na kogoś wartościowego. Nigdy nie chciałem tak po prostu sobie zaruchać. Nigdy nie chciałem zranić jakieś niewinnej dziewczyny. Szukałem osoby która będzie mnie wspierać i rozumieć. Szukałem emocji. Gdy ona tymczasem bawiła się w najlepsze. Teraz mam poczucie, że zmarnowałem najlepsze lata swojego życia na bycie romantykiem i obrońca moralności. Rada dla potomnych. Korzystajcie z życia jak macie okazje. Nigdy nie umiałem być ch*jem i bardzo tego żałuje.

Swoją drogą. Jak jest to kolejna laska która wyczuła, że jestem miękki i właśnie mną manipuluje (jeszcze nie wiem po co) to kończę na sznurku. Mam dość.
#rozowepaski #zwiazki #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 55
Ale czego ty masz dość, że laska miała przed tobą jakieś inne swoje życie, że z niego korzystała mimo że nie jest do końca z tego dumna? Bo nie czaje, nie dajesz rady z jej przeszłością to od niej odejdź, jeśli ona w dalszym ciągu jest latawica to tym bardziej. Nie masz jaj żeby podjąć decyzję i szukasz #!$%@? o tym że nie umiesz być #!$%@?
@AnonimoweMirkoWyznania: ja z drugiej strony to nie wiem, po chooj robić takie wyznania typu "dawałam każdemu" (no chyba że istnieje realna szansa że partner dowie się od zewnętrznego i wiarygodnego źródła). W pozostałych przypadkach - jaki jest z tego niby zysk? Że osoba wyznająca straci w oczach partnera? (bo przecież nie zyska, nawet za szczerość). I teraz OP nie dość że żałuje że nie pruł się na prawo i lewo, to
@AnonimoweMirkoWyznania: Dawaj szczegóły, ilu ich było? Puszczalska, puszczalskiej nierówna. Dla jednych to będzie 10 partnerów, dla innych 100. A ja właśnie szalałem za młodu i teraz mam #!$%@? problemy z zaufaniem, bo wiem ile zajętych dziewczyn po pijaku przestaje pamiętać o swoim chłopaku i wiem, że mnie też to może dotknąć.
Powiedziałem, że nie i nie ma to dla mnie większego znaczenia bo w życiu popełnia się błędy a widzę u niej skruchę i generalnie mogła by to skutecznie przede mną ukryć ale mimo wszystko tego nie zrobiła.


@AnonimoweMirkoWyznania:
tldr;
Kolego to tak nie działa. W życiu każda podjęta przez nas decyzja rzuca obraz na to kim jesteśmy. Człowiek się nie zmienia. Mogą występować lekkie odchyły jednak w sytuacji kryzysowej człowiek się