Aktywne Wpisy
comanchee +8
Ej mirki z #wykop30plus, czy zauważyliście w swoim życiu pewien moment, gdy ostatnie grupy towarzyskie się rozsypują, ludzie okopują się w związkach i nie wychylają poza nie nosa, z wyjątkiem własnych najbliższych przyjaciół? Chyba znalazłem się w takim punkcie, gdzie dawni znajomi przestają się do siebie odzywać, nikt niczego już nie proponuje i wychodzi że wszystkim to pasuje.
kim jeztescie wewnetrznie?
To nic, że codziennie kładę się wieczorem z myślą żeby się nie obudzić, przecież mam dla kogo żyć, by ich spełniać. To nic, że codziennie chcę ze sobą skończyć, przejdzie mi okres buntu, najwyżej tabletki wezmę. To nic, że mam za sobą dwie próby samobójcze, to zupełnie normalne i wkrótce mi przyjdzie. To nic, że jestem sam i każdy ma mnie w dupie, przecież gdy tylko pójdę do pracy poznam nowych Ludzi. To nic, że nienawidzę siebie, polubię przecież innych. To nic, że myślę o wielkościach, przy których ten k--------k nic nie znaczy, nauczę się wkrótce szanować lokalną ojczyznę, a nie zajmować pierdołami. To nic, że niczego nie rozumiem, przecież mogę pójść studiować, mam przecież maturę. To nic, że wszystko jest c--j warte, ważne, żeby do czegoś dążyć. To nic, że w dupie mam pieniądze, nauczę się je doceniać, gdy zacznę pracować. To nic, że nigdy nie miałem dziewczyny, na pewno jeszcze ją znajdę, jest czas. To nic, że codziennie płaczę, będę szczęśliwy wśród innych w pracy. To nic, że dawniej modliłem się codziennie i nie dostałem odpowiedzi, to przecież próba. To nic, że teraz w nic nie wierzę, przed śmiercią uwierzę. To nic, że jestem alkoholikiem, przecież mogę pójść na terapię. To nic, że czasy są niepewne, trzeba żyć z nadzieją na lepsze jutro. To nic, że już nie jesteśmy ludźmi, ważne, że dążymy do lepszej przyszłości jako gatunek wiekszy intelektualnie od zwierząt.
Przykładów jest jescze dużo, ale na wszystko jest współczesny lek.
#przegryw #antynatalizm #feels #gorzkiezale #przemysleniazdupy
Chętnie zobaczę Wasze przemyślenia i przykłady zajebistości życia, nie krępujcie się, życie jest piękne i mnoży przykłady.
Zdjęcie bez związku, żeby tylko było.
Życie to syf, ale i tak nie ma przed nim ucieczki. Jeśli chwilowo nie chorujesz na nowotwór, masz wszystkie nogi i ręce, sprawny wzrok, nikt Cię właśnie nie gwałci, nie kaleczy to znaczy, że nie masz źle.
Życie to ocean szamba i cierpienia. Mimo wszystko trafił Ci się żywot w znośnym kraju, znośnych warunkach, możesz jakoś zmęczyć te życie pomyślnie do
Jednak jestem chyba zbyt wrażliwy na to co mnie otacza, nie umiem odciąć się od myśli, bo bez nich po prostu nie umiem funkcjonować. I nie twierdzę absolutnie, że czuję się w.jakiś sposób lepszy. Wiem, że
Słuchałeś może Jordana Petersona? Może u niego znajdziesz trochę odpowiedzi.
Na temat uzależnień polecam dr Gabor Mate.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
skoro już tu jesteś to albo możesz usiąść w kącie i poczekać, aż będziesz musiał wyjść, albo znaleźć sobie jakąś rozrywkę.
Pomyślałem, że jeśli i tak mam umrzeć, to dlaczego by nie przelecieć prostytutki zanim nadejdzie koniec? Kierowca taksówki zaoferował mi sprzedaż k-----y. Po nitce do kłębka i w końcu wynająłem pokój nad burdelem, wyposażony w wielkie łóżko w kształcie serca, rurę do tańca