Wpis z mikrobloga

@dob3k: ziom wbij sobie do pustego łba, bo widzę ze nie ogarniasz: jak jest miejsce dla elektryków, to NIE parkujesz spalinowym. Jak jest miejsce dla rodzin z dziećmi to NIE parkujesz jak jedziesz bez dziecka. Jak jest miejsce dla niepełnosprawnych to NIE parkujesz, chyba ze masz orzeczenie. Nie ma różnicy, czy parking jest pusty czy nie. To takie proste.
@arctix: Ostatnio na małej, wewnętrznej uliczne (ale w sumie w centrum miasta - dla okolicznych: pod siedzibą PKP, koło zieleniaka, w Gdańsku) kobieta stanęła skosem, zajmując dwa miejsca, bo stwierdziła, że inaczej jej samochód będzie wystawać..
Poprosiłem czy mogła by przestawić, bo też bym chciał zaparkować, a mój będzie przecież wystawać sporo więcej.. powiedziała, że nie. I poszła.

Zaparkowałem równolegle do niej, na ulicy i poszedłem załatwiać swoje sprawy.
Po powrocie
@kasa: ty sobie wbij do pustego łba „ziom”, ze jak nie ma koperty to nie ma przepisu. To raz. Dwa ćwoku pisalem ze tego nie pochwalam. Po prostu uwazam ze pokazanie idiocie ze sie jest wiekszym idiotą mija sie z celem. Ale widze ze nie dla ciebie. Lubisz jak wszyscy wiedza ze jestes najwiekszym idiota w okolicy.
I mimo ze mam dzieci i parkuje JAK MAM MOZLIWOSC na miejscach dla rodzicow
Znajomy podesłał mi zdjęcie śmiałka, który w tańcu się nie #!$%@? z niedowidzącymi.

@arctix:
Nie widze tam nic nielegalnego, prawidłowa obywatelska postawa, szaunję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@yourij: @piczomagnez: dziwic, sie, ze kierowcy parkujacy nie widza skoro wy nawet na zdjeciu nie widzicie, ze caly parking jest szary i tylko 2 miejsca na caly poziom pomalowane sa na ziolono a ze scian wystaja kable. Faktycznie ciezko skojarzyc, ze to moze nie byc zwykle miejsce do parkowania.
Jeszcze zablokować #!$%@?ów co stają na miejscach rodzin z małymi dziećmi, bez dzieci.


@masz_fajne_donice: Koleżanka z pracy jak jedzie z córką to korzysta z tych miejsc. Jej córka zaraz będzie miała osiemnastkę - no ale przecież to miejsce dla rodzin z dzieckiem, a ona jest jej dzieckiem! Nie przetłumaczysz po co są takie miejsca, nie przetłumaczysz że nawet na znaku dziecko jest o połowę mniejsze od rodzica (a ta córka jest