Wpis z mikrobloga

Mnogość wyborów

Jestem osobą, która ma problem z podjęciem jakiegoś konkretniejszego wyboru, a już zwłaszcza w kwestii pracy i kwestii związku. Za dużo analizuje, jest tyle możliwości, tyle zieleńszych traw, tyle "a co by było gdyby"?

Wybierając jedną opcję traci się tyle innych, i możliwe, że ta opcja da tyle samo co inne, ale wciąż jest to uczucie zastanawiania się co by było gdyby? Przytłacza mnie to uczucie, dlaczego akurat wybrać COŚ a nie poczekać, może jutro to jest taki dzień, kiedy poznam kogoś, kto będzie lepszy? Miejsce w którym więcej zarobię? Coś lepszego?

Tkwię w miejscu z tym myśleniem, nie jestem w stanie się poświęcić czemukolwiek bardziej.

Czuję, że nawet jak bym spotkał jedną dziewczynę, byłbym z nią, przeżywał bym z nią tyle wspaniałych chwil, to na pewnym etapie poczuł bym, ale przecież mógłbym je przeżywać z kimś innym, co jest wyjątkowego w Tobie, czego nie ma w kimś innym, byłbym bardzo ciekawy jak to by było inaczej, z kimś innym.

Dlatego nie wchodzę w związki, dlatego nie mogę się zebrać do wielu rzeczy w życiu.

A i tak co ciekawsze to czuję, że życie wybierze za mnie, wezmę to co będzie, gdzieś, przypadkiem, nie wiem.

#filozofia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach