[sutepai]

Te całe "eksperymenty społeczne" na tinderze doszły do poziomu takiego raka, że już mi się w pokoju nie mieści, i nadal rośnie, to wygląda jak w jakiejś k---a alternatywnej rzeczywistości. Rozumiem, że byłby jeden taki przypadek gdzieś w odmętach internetów, ale to szambo wylewa się coraz bardziej, a posty pod tytułem PATRZCIE WYSTAWIŁEM TOM LASKE POSZŁA NA SPOTKANIE I ZMARNOWAŁA CZAS SUPER MIAŁEM POMYSŁ NO NIE dostają setki, dosłownie k---a setki plusów... Zaiste powiadam, nie ruchanie nie czyni z ciebie przegrywa, ale nie ruchanie mimo tego, że jest to twój życiowy priorytet, po czym obwinianie za to wszystkich kobiet świata BO ONE TYLKO CHADÓW CHCOM R----Ć K---Y JEDNE a następnie prymitywne mszczenie się (?) poprzez marnowanie czasu losowym kobietom z internetu, czyni z ciebie takiego przegrywa, że już bardziej się nie da. Nawet w byciu przegrywem jesteście przegrywami. Żałosne.
A tylko śmiej zwrócić uwagę takiemu, jakie głupie jest to co robi to on już ci powie jaki z ciebie pantoflarz JAK ŚMIESZ NIE NIENAWIDZIĆ KOBIET TY BIAŁORYCERZYKU ZASRANY TY
K---a, a może to jest jakiś trolling a ja dałem się nabrać? Bo nadal nie wierzę, że można być aż tak s----------m jak ci ludzie.
Przepraszam za tyle przekleństw no ale to inaczej się tu nie da.
K---a.
#tinder #zalesie #przegryw #oswiadczeniezdupy #musialemtozsiebiewyrzucic #bekazpodludzi #rakcontent

[jim_carrey]

@sutepai usuń konto

[Candage]

@sutepai: popieram

[B.....e]

@sutepai: w punkt.

[Gorejacy_krzak_agrestu]

@szynszyla2018 Chłopakom co w życiu kobiety nie dotknęli i Tinder jest dla nich oknem na ten fascynujący świat wydaje się nieprawdopodobne, że kobiety do związków biorą kolesi z fajnym charakterem, a nie chadów do wyjadania rodzynek z d--y :)

[tankowiec_lotus]

@sutepai:
Co za inba się odwaliła to ja nawet nie.
Mój brat, lvl 25, zamknął się w pokoju i nie chce wyjść. Próbowałem z nim pogadać przez drzwi, to krzyknął tylko, że gardzi normictwem i z nikim nie będzie gadał, bo robi jakiś eksperyment.
Ok, mówię, powiem mamie, że wyzywasz. Więc lecę do matki na skargę, no nie, i ona mówi, że z nim pogada. To idę z nią podsłuchać