[Sijabka]

Ale jestem z siebie dumna (ʘ‿ʘ) Pierwszy raz zaparkowałam równolegle po zdaniu prawka i to w miejscu, gdzie było miejsca na jeden samochód, a nie na dwa jak na egzaminie (งⱺ ͟ل͜ⱺ)ง


#gownowpis

[Cane]

@Sijabka: wypiję za to

[wyrwishmat]

@Sijabka Parkowanie równoległe na egzaminie? Kiedy zdawałaś?

[Sijabka]

@wyrwishmat: W tym roku, zdałam w sierpniu :)

[wyrwishmat]

@Sijabka Ja zdawałem w ubiegłym i mówili że parkowania równoległego już nie ma prawa być na egzaminie. I w sumie nie było, chyba że to jakieś lokalne przepisy.

[Sijabka]

@wyrwishmat: Mi w szkole mówili, że jak nie będzie miejsca na inne parkowanie, a akurat na równoległe tak, to mogę mieć. Natomiast ja miałam tylko parkowanie prostopadłe, ale uczyłam się też równoległego w razie W.

[paki92]

@Sijabka: zdolniacha!

[Lordon]

@Sijabka: super uczucie (ʘ‿ʘ) ja nadal (a już ponad rok po zdaniu prawka) jak zaparkuje idealnie rownolegle (3-4cm od krawężnika itp.) to mówię sobie czasem w głowie czasem na głos „aaa kto umie świetnie parkować, a No jaaa”

[Sijabka]

@Lordon: Ja czasem zerkam z okna na parking i myślę sobie "nooo, ładnie zaparkowałam" albo "jajebe ide to przeparkować" XD

[Lordon]

@Sijabka: same haha

[papaj_21_37]

@Lordon: @Sijabka: ja mam prawo jazdy od 10 lat, mam kategorie A, B, C, CE, D i DE a jak mi się uda zaparkować równolegle to mam to samo co Wy, ciszę się jak dziecko i jestem z siebie dumny xD

[Lordon]

@papaj_21_37: Piąteczka :D to świetne uczucie :D

[ziuaxa]

@Sijabka pochwal się ile msz lat i za którym razem zdalas :)?

[Sijabka]

@ziuaxa: 22 i za czwartym zdałam xD

[LAU-RA]

@Sijabka gratki! (｡◕‿‿◕｡)

[ziuaxa]

@Sijabka 4? (・へ・)

[Sijabka]

@ziuaxa: Tak właśnie napisałam xd

[Sijabka]

@Protector: Bardzo możliwe, ale odkąd zdałam, tak się jaram jeżdżeniem, że szukam tylko okazji, żeby się przejechać xD

[ziuaxa]

@Sijabka zawsze się zastanawiam, czy ludzie jak nie zdają na przykład trzeci raz, to czy nie mają jakiegoś takiego wewnętrznego głosu "kurde, może to nie jest dla mnie? Prowadzenie samochodu jest w sumie niebezpieczne, nie wychodzi mi, mogę powodować zagrożenie dla innych osób"?

Nie? Nie macie czegoś takiego? Czy po prostu "będę próbować do skutku, w końcu się uda"?