Wpis z mikrobloga

lepiej wynajmowac powiedzmy przez 5 lat i nie zawracac sobie tym dupy i w tym czasie sie rozwijac, zmieniac miejsce zamieszkania, poprostu sie ulozyc zyciowo, a nie #!$%@? #!$%@? 3k netto i jestem kurrrrwa kims mom mieszkanie splace je za 30 lat i bede miol chrum kwiiiii


@waskizlo: zdajesz sobie sprawę że nie wszyscy są tym typem ludzi, że chcą zmieniać miejsce pobytu, łatwo im zmienić pracę otoczenie itp? Mnóstwo ludzi
Śledzę rynek mieszkań u mnie w mieście i jestem zdania że jak ktos kupi teraz nieruchomość to z pewnością na niej nie straci. Bańka nie pęknie z jednego powodu, ceny materiałów budowlanych rosną i z na pewno nagle nie potanieją żeby można było tanio budować. Czesto widze sytuacje że deweloper zaczyna inwestycje i po pewnym czasie jak jest już blizej konca inwestycji albo bedzie budował następny etap to cena rośnie np z
@wcfilmowe: porownujesz calkowity koszt najmu mieszkania vs raty splacane za zakup nieruchomosci na kredyt hipoteczny (zakladam ze nie na 100 proc wartosci). Zeby koc porownac to wez Dodaj do tego wklad wlasny plus koszt remontu/wyposazenia a takze koszt czynszu (8zl/m2 w Warszawie w nowym budownictwie) przez caly okres splaty rat i podziel taka sume na okres kredytowania - spojrz ile tak naprawde kosztuje Cie mieszkanie.
NIE MUSI być nieruchomość


@krootki: ale w 99% jest, w tym 1% to moze i mozna debatowac ale jak zabezpieczenie straci wartosc to i tak bank sobie przywlaszcza nieruchomosc bo jest wpisany w ksiedze i tego nie zmienisz
@lukaszzz: No to przecież ci napisałem, że uwzględniłem wszystkie koszty związane z mieszkaniem, w tym wkład własny, koszt wykończenia i wyposażenia oraz CAŁOŚĆ opłat. Na siłę starasz się udowodnić swoją rację, chociaż znasz tylko statystyczne cyferki. Być może inni mają inaczej, mi wychodzi taniej niż wynajem.
@lukaszzz: Po pierwsze. Liczysz nowe mieszkania, po drugie liczysz Warszawę, gdzie ceny mieszkań są wywindowane. W innym mieście akademickim jak dobrze poszukasz to uda Ci się wyrwać dobre mieszkanie w bloku. Sam odmalujesz, kupisz sprzęt na promocji i spokojnie rata kredytu = to co masz z wynajmu.
@lukaszzz: Ale ja znam swoje cyferki i liczyć potrafię, więc nie wiem o czym chcesz rozmawiać (chyba, że zakładasz, że jednak nie potrafię liczyć). Mam też kredyt hipoteczny i na swoim przykładzie wiem jak to wygląda. Podejrzewam, że ty nie masz i piszesz rzeczy trochę wyssane z palca (ale tylko podejrzewam, jeśli jest inaczej to mnie popraw i przeproszę).
No, ale żeby nie być gołosłownym:
Kredyt na 30 lat 315 000
@wcfilmowe: a gdzie czynsz za swoje mieszkanie? Czy kupiles bezczynszowe? Samych rat placisz okolo 1520 zl, do tego dodaj remont 277 zl, juz mamy razem 1900 zl. Czynsz przyjmijmy 400 zl wraz z zaliczkami ktorych nie przekroczysz - 2300 zl. A gdzie biezace remonty, koszty okolokredytowe i wzrost Wibor3m o chocby 1 pkt proc? Zakladam ze dojazd podobny jak dorychczas.
Tak jak mowilem, mitem jest ze kupno jest tansze choc oczywiscie
@lukaszzz: Czy ty potrafisz czytać, czy twoje dążenie do racji jest tak silne, że zalepiło ci oczy? Teraz trochę żałuję, że naprodukowałem się w tej dyskusji, bo wyszło, że nie masz pojęcia o czym mówisz od samego początku.
@lukaszzz: Ok, zwracam honor, mój błąd (specjalnie nie kasuje tamtego komentarza, żeby nie było ;p). Masz rację zapomniałem do całościowych obliczeń dodać czynsz (podałem tylko info, że rata z czynszem jest niższa, nie uwzględnijąc remontu itd.). Wtedy rzeczywiście miesięcznie wychodzi ok. 2300 zł.
ALE
Żeby było fair, musielibyśmy wiziąć pod uwagę wszystko co napisałem w ostatnim zdaniu. Czyli nie liczyć tego porównując do 15 letniego mieszkania 45m, a nowego w podobnym
@Hound: XD widze ze ty same takie wysrywy publikujesz, nie rozumiesz ze kredyt nie ma nic wspólnego z własnością? musisz mieć smutne życie ze takich gowien się czepiasz
@powaznyczlowiek: sprobuj nie zaplacic kilku rat to sie dowiesz kto jest wlascicielem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@billy0o: Zgodnie z ustawą, jeśli nie będziesz się wyrabiać z kredytem musisz dostać od banku minimum 6mc na sprzedaż nieruchomości we własnym zakresie.

@BlogKredytowy: o pardon rozpędziłem się na tamtych dzbanach, a oczywiście piszesz dobrze - niestety nie mogę już edytować :(


@powaznyczlowiek: Tak myślałem :)
te średnie to raczej nie ludzie zaraz po studiach...


@NitaInco: To zależy. Jak masz głowę na karku, to już po studiach możesz dobrze zarabiać (zwłaszcza jeśli jesteś takim typem, o kogo faktycznie pracodawcy się biją). Ale ja akurat nie pisałam o ludziach zaraz po studiach, lecz o ludziach tuż przed 30 - którzy mają już kilka lat doświadczenia zawodowego.
W wielu branżach wartość rynkowa osób wykształconych rośnie skokowo po pierwszych latach