[gobi12]

tl;dr: rozdajo słoika bardzo ostrej galaretki dyniowej.

Obiecywałem, że kolejne #rozdajo będzie z okazji przekroczenia liczby 600 obserwujących mój tag #chilizgobim Gdy piszę ten post licznik wskazuje 613 obserwujących, więc wychodzi na to, że nawet troszkę przeciągnąłem. :D

Dziś znów do wylosowania jest domowy sos z moich papryczek. Tym razem jest w formie konfitury dyniowo-pomarańczowej (tak, dynia też była z #dyniowyzakatek :) ) “z prądem”, czyli dodatkiem żółtych i pomarańczowych papryczek takich jak m. in.: Bahamian Goat Pepper, Dorset Naga Yellow, Habanero Orange Devil, Lemon Drop, Habanero Yucatan White. Także za 48 godzin spośród plusujących wylosuję jednego “szczęśliwca”, któremu na mój koszt wyślę słoiczek “galaretki” o pojemności 210 ml.

Ostatnie #rozdajo wygrał @SekretarzJ0_ do którego już trafił słoiczek innego sosu: Very Hot Whisky BBQ +chipotle. Także zgodnie z zasadami, tym razem będzie wykluczony :( z losowania, żeby dać szansę innym ;D

Żeby nie postować samego rozdajo, wrzucam także przepis, bo wydaje mi się, że wyszło coś fajnego.

Podstawę sosu stanowi przepis z bloga OlgaSmile na galaretkę dyniową: https://www.olgasmile.com/galaretka-dyniowo-pomaranczowa.html Jeżeli ktoś nie lub ostrego to polecam wykonać ten przepis na czysto, bez papryczkowych dodatków, robiłem i wychodzi petarda, w sklepiej tak dobrego “dżemiku” nie kupicie!

Wracając do galaretki z kopnięciem - ja powyższy przepis odrobinę zmodyfikowałam i wygląda on następująco:

Składniki:

2 kg obranej i startej dyni
4 opakowania galaretki pomarańczowej
2 opakowania pektyny, karagenu, agar agar lub żelatyny 50g
1 kg cukru
skórka starta z 5 pomarańczy
5 pomarańczy obranych z białych “skórek”
1 litr soku wyciśniętego z pomarańczy lub 100% sok z pomarańczy z kartonu
1/2 buteleczki aromatu pomarańczowego
pół łyżeczki soli
imbir
cynamon
papryczki koloru pomarańczowego lub żółtego o ulubionej ostrości w proporcji masowej 0,66:1 z dynią (można dać mniej, jeżeli nie ma się na celu, żeby sos topił łyżeczkę, którą się go nabiera)

Wykonanie:

Umyć i pokroić dynię w łódeczki, oczyścić środek z pestkami. Piec w piekarniku przez około godzinę w 180 stopniach. Po wyjęciu łódeczek z piekarnika, miąższ powinien być miękki. Wtedy łatwo można go odciąć od skóry i wrzucić do garnka.
Dodać połowę soku z pomarańczy, podgrzewać i blendować dynię do uzyskania jednolitej, dżemowej konsystencji.
Wrzucić obrane pomarańcze (ważne, żeby usunąć jak najwięcej białych błonek i wszystkie pestki, bo będzie goryczkę czuć), dosypać cukier, starte skórki, aromat pomarańczowy i sól. Gotować aż odparuje znaczna część wody i konfitura się zagęści.
Dodać imbir i cynamon do smaku.
Z papryczek wyrzucić ogonki i pokroić w ćwiartki. Potem w oddzielnym naczyniu zalać je połową soku pomarańczowego i blendować do uzyskania jednolitej konsystencji (ja używam termomixu, który robi to w 3-4 minuty, blenderem ręcznym potrwa to dłużej, ale też się da). Sok ma za zadanie ułatwić blendowanie.
Rozblendowane papryczki dodać do konfitury dyniowej. Całość gotować (jednocześnie blendując) do czasu zagęszczenia substancji do pożądanej konsystencji - u mnie była to konsystencja półpłynna.
Po osiągnięciu konsystencji dodać galaretki pomarańczowe oraz pektynę lub żelatynę i teraz cytat z bloga Olga Smile: “Jeszcze chwilkę gotujemy (z pektyną, z żelatyną nie należy gotować) podgrzewamy mieszając i zgrabnie przekładamy nasz przyszły drzem w słoiki, zakręcamy i odwracamy do góry dnem do momentu aż wystygną. Przed używaniem wstawiam na kilka godzin do lodówki, aby się dobrze ścięła.”

Sos według mnie najlepiej nadaje się do mięs pieczonych, pasztetów, wędlin. Opcja dla hardkorów to serwowanie jak dżem na lekko stosowane pieczywo. W ten sposób można poczuć solidne kopnięcie :D

Gdyby ktoś się pokusił o robienie to proszę dać znać jak wam wyszło i czy smakowało ;)

W załączeniu zdjęcie losowanego słoiczka.

#chili #chilihead #uprawapapryczek #papryczki #papryka #ostrezarcie #ostrakuchnia #ostrezarcie #goomowesosy #gotujzwykopem #gotujzmikroblogiem #przepisy #kuchnia #gotowanie #gotowanie #jedzenie #ostresosy #domowejroboty #kuchnia #whisky #bbq #ogrodnictwo #ogrod #hobby #zainteresowania #przepis #przepisy

[C_H_M_I_E_L_U]

@gobi12: dobre dla niemowlaka?

[KaKari]

@gobi12 Jak ostre to ciekaw jestem co mój tata by na to powiedział, on lubi ostre potrawy /dodatki do nich ( ͡º ͜ʖ͡º)
A wygląda na tyle dobrze, że sam bym spróbował tylko że źle bym skończył ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[MicroL]

@gobi12: W tegorocznym sezonie dyniowym, zupka krem zrobiona 5 razy! Zjadłabym taki wynalazek z tym składnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kroje_warzywa_ziemniakiem]

@gobi12 proponuje zmienić proporcje papryki do dyni na 0.666/1 niewiele to zmieni ale lepszy pr:-)

[AshesOfTheSun]

@gobi12 jak bardzo ostre?

[gobi12]

@C_H_M_I_E_L_U Nie. Zdecydowanie dzieci nie powinny tego próbować.

@MicroL Mam taki zapas dyń, że nic innego nie musiałbym tej zimy jeść.

@kroje_warzywa_ziemniakiem Zajebisty pomysł :-D:-D:-D

@AshesOfTheSun Cytat osoby, której wysłałem już słoik wcześniej. "Jako smarowidło na bułkę powoduje rozsmarowanie jedzacego na podłodze.". Czyli ostre.

[AshesOfTheSun]

@gobi12 to jednak odpuszcze sobie xD

[gobi12]

@AshesOfTheSun Wspomniany Whisky BBQ jest lagodniejszy w tym roku :-)

[Voltaire]

@gobi12: Dej przepis na ten z chipotle( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

[gobi12]

@Voltaire: https://www.wykop.pl/wpis/30934165/tl-dr-rozdajo-sloiczka-takiego-sosiku-jak-w-przepi/

[MicroL]

@gobi12: Nie musisz, możesz mnie poczęstować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[SekretarzJ0_]

@gobi12 Pamiętam, daje szansę innych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A dla każdego kto chciałby wiedzieć jak smakuje Very Hot Whisky BBQ, poniżej przedstawiam moją recenzję produktu. Ocena 10/10. Smacznego ( ͡º ͜ʖ͡º)

[sing]

@gobi12: ponad 50% to cukier? Fuuuuj

[loza__szydercow]

@gobi12: O Panie, ale mi smaka narobiłeś!!!

[gobi12]

@sing: Bardziej 20%. 2 kg dyni, 1,2 kg papryczek. 1 kg pomarańczy, inne składniki i dopiero 1 kg cukru.
@loza__szydercow: Z zestawu już nic nie zostało? Sosów to mi bardzo szybko ubywa akurat ;D

[loza__szydercow]

@gobi12: nie mam żadnego doświadczenia w przerabianiu papryczek w inne cuda niż suszenie na przyprawy. Część już zjadłem, część się suszy, część poszła do sosów, część czeka na zdjedzenie z hotdogami :)

[lukaschels]

@SekretarzJ0_: ja robiłem na podstawie sosu od OPa, ja dodałem 5 krotnie mniej niż przepis mówi a było piekielnie ostre.

zresztą sos który posiadam jest tak ostry że żadne licho go nie bierze od dwóch lat. Jeśli przyprawiam dla zwykłych osób to czubek małej łyżeczki zanurzony w sosie nagar 5 litrów a i tak każdy krzyczy że ostre. taka to moc