Wpis z mikrobloga

Wynajmuję mieszkanie dla 3 studentek. Po 1 na pokój. Jeden pokój jest wolny i przygotowuję go do przyszłego wynajmu. Ale muszę go wysprzatac i ogarnac i raz na tydzień wpadam na parę godzin z ojcem. Ostatnio bylem nastepnego dnia z rana bo zapomnialem czegoś a tam wciaz byl chlopak jednej z dziewczyny. Niby mieszkal niedaleko ;]
Ostatnio inna dziewczyna byla zla ze nie informujemy o “wizycie“(jedynie domofon informuje ze ktos na klatce wystukuje kod) Ze ona nigdy tak nie wynajmowala itd
I mam pytanie: to ja jestem bezczelny czy ocb? Bo mi sie wydaje ze mam pelne prawa do wizyt, tym bardziej ze zajmuje 1 pokoj wolny w tym czasie.
#wynajem #mieszkanie #wroclaw
  • 372
@austra: wszystko zależy od ustaleń. Weź sobie teraz tak w 1 pokoju mieszkasz ty w drugim koleżanka w trzecim kolega. I kolega co drugi dzień sprowadza dziewczynę na 2 dni. Koleżanka tez. Jak dzielicie się rachunkami ? Na 3?
@austra: A według mnie nie jest to przesadą, nie mam ochoty użerać się z osobami chcącymi notorycznie zapraszać znajomych na wieczorne imprezy w mieszkaniu kiedy ja jutro wstaje o 6 czy spotykanie o 3 w nocy obcych ludzi w kuchni.
@rabarbarowyStraznik: OP ma 1 mieszkanie 3 pokojowe. Weź sobie ogarnij te smsy jak masz kilka mieszkań 6-7 pokojowych w wynajmie. Jakoś u mnie nie ma problemu. Wpadam spisuje liczniki. Rozliczam się z ludźmi. Nikomu nie przeszkadza to. Ale może jak są 2 osoby to czuja się bardziej rodzinnie. U mnie jest większy młynek z ludźmi.
Jeśli ktoś wynajmuje pokoje, a nie całe mieszkanie to oczywiście może tam przebywać i wchodzić i ogarniać swoje sprawy. Powinno to być jednak zakomunikowane przed najmem i jasno wytłumaczone.
@Mathas: Tak, bo wszyscy, którzy kogoś nocują, co noc z tej okazji chleją i imprezują :) Może ja jestem jakaś upośledzona i nudna, ale nigdy, gdy spał u mnie chłopak, nie robiłam żadnych imprez ani nie hałasowałam - nawet filmy/youtube oglądało się w słuchawkach na uszy. Myślę, że to kwestia dogadania się z lokatorami (bo nawet te dwa razy w miesiacu może być impreza, jeśli natniesz się na imprezowiczów), a nie
@clpik pokoje hotelowe często mają łazienki. Serio.
A skoro rozumowanie OPa jest "bo jest właścicielem" to próbuję pokazać, jak bardzo to kulawe.
Anyway, napiszę raz jeszcze wprost: części wspólne mieszkania są oddane do ich dyspozycji i nie można nachodzić ich, ani odwiedzać bez zapowiedzi.
@austra: no i brawo wy. Ale idąc dalej skoro OP wynajął pokój 1 os. To czemu maja mieszkać 2 ? A czemu nie 10? Skoro i tak pokój opłacony.
@maciejg: pokoje hotelowe maja łazienki w pokoju. To jest przestrzeń wynajęta konkretnej osobie. Poza tym w łazience raczej robi się rzeczy prywatne. W kuchni już raczej nie koniecznie.
@Crea: no robi remont któryś dzień. To się chyba mogły przyzwyczaić. Czy ma pisać ze będzie za 15 jak wyskoczy na godzinę na obiad ?