Wpis z mikrobloga

Ja: Mamo, dzisiaj nie zdążę, bo idę odebrać nowy paszport.
Matka: Po co paszport wyrabiasz, jak zaraz ślub bierzesz.
Ja: A co ma paszport do ślubu?
Matka: No nazwisko.
Ja: Jakie nazwisko?
Matka: Zmienisz nazwisko po ślubie.
Ja: Kto Ci to powiedział? Nic nie zmieniam.
Matka: Boże, co za wstyd dla rodziny. Co za wstyd...

Do dzisiaj nie rozumiem jak to jest że ojciec z nią wytrzymuje. #zalesie #slub
  • 163
@Jowanka: U mnie w rodzinie to samo, a myślałem, że mam rodziców dość bezproblemowych. Z niczym nie było przed ślubem tylu problemów co z tym, że żona zostanie przy swoim nazwisku. 25 lat nazywa się tak samo i nie widziała powodu, dla którego nagle miałoby być inaczej. W końcu trzeba było dość stanowczo uciąć dyskusję i tyle. W praktyce nie ma żadnych problemów, w przeciwieństwie do wielu koleżanek zmieniających nazwisko, które
@Jowanka nie widzę w tym nic dziwnego, ale gdybym był różowym to chciałbym mieć podwójne nazwisko. Moja mama też tak chciała, ale w urzędzie się jebnęli i już to zostawiła ( ͡° ʖ̯ ͡°) a miałaby fajne, jak hrabianka xD i gdybym miał opcję to też bym przyjął podwójne po niej
@Jowanka: Mam taką obserwacje, że kobiety "władcze" / z dominującym charakterem w związkach dobierają sobie często właśnie mężów z tego sektora, bo to specyficzny (co do zasady) typ ludzi, ale rozpisywać się na ten temat nie mam czasu ani chęci szczerze mówiąc.
@Jowanka: Wydaje mi się, że w Hiszpanii jest to dużo lepiej rozwiązane, dziecko dostaje nazwisko jedno po ojcu i jedno po matce i zostają na całe życie. Nie ma żadnych zamian w czasie ślubu. W życiu i tak najczęściej używa się jednego. I nikogo nie dziwi, że ktoś ma dwa różne nazwiska. Mało tego, gdybyś ktoś wpadł na pomysł na zmianę, to w hotelach bardzo dziwnie patrzyliby, gdyby ktoś brał wspólne
@Jowanka: niestety, nie ma za dużo kobiet o tak otwartym umyśle jak ty, jeśli idzie o związki.

A najgorsze co się może trafić, to osoba, która chce być nowoczesna tam gdzie jej pasuje, a nie ustąpi nawet o krok, tam gdzie czegoś chciałby partner.