Aktywne Wpisy
![Ejber_z_Fyrtla](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Ejber_z_Fyrtla_ao8oYcpyFY,q60.jpg)
#tatacontent #ojcostwo
Siemanko ojcowie! Niedługo moja ukochana będzie rodzić bliźniaki, więc pytanie do was, jakie gadżety wam ułatwiły życie z perspektywy ojca. Jak narazie mam obrotowe bazy do fotelików żeby się nie męczyć ;) Myślę nad specjalnym śmietnikiem na pieluchy i podgrzewaczem do chusteczek nawilżanych.
Myślę też nad wykorzystaniem starych telefonów do zrobienia elektronicznej niani, macie pomysły?
Oddaję głos do studia i słucham państwa :)
Ps. Kocy do budowania baz już kilka
Siemanko ojcowie! Niedługo moja ukochana będzie rodzić bliźniaki, więc pytanie do was, jakie gadżety wam ułatwiły życie z perspektywy ojca. Jak narazie mam obrotowe bazy do fotelików żeby się nie męczyć ;) Myślę nad specjalnym śmietnikiem na pieluchy i podgrzewaczem do chusteczek nawilżanych.
Myślę też nad wykorzystaniem starych telefonów do zrobienia elektronicznej niani, macie pomysły?
Oddaję głos do studia i słucham państwa :)
Ps. Kocy do budowania baz już kilka
![POPCORN-KERNAL](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e615eb7a6fd930ee3f6ea674314f5d748931ae8600be90c10898d69f0cf8b829,q60.jpg)
POPCORN-KERNAL +29
Kiedyś się miało takie zamrażary po 300 litrów załadowane tak, że się nie domykały i do tego ta w lodówce + pełna piwnica przetworów.
Troskawki, agrest, maliny, mięso, wędliny, kości, zielenina wszelka, grzyby, ryby... Kiedyś to było kurła. Chłop rodzinie rozdawał.
Dziś człowiek nawet nie ma z czego uszek na święta porobić a jeszcze jeb...ni developerzy
ludziom z miast ogródki potrafią likwidować pod galerie handlowe. (╥﹏╥)
Rzygam cyfrowymi
Troskawki, agrest, maliny, mięso, wędliny, kości, zielenina wszelka, grzyby, ryby... Kiedyś to było kurła. Chłop rodzinie rozdawał.
Dziś człowiek nawet nie ma z czego uszek na święta porobić a jeszcze jeb...ni developerzy
ludziom z miast ogródki potrafią likwidować pod galerie handlowe. (╥﹏╥)
Rzygam cyfrowymi
![POPCORN-KERNAL - Kiedyś się miało takie zamrażary po 300 litrów załadowane tak, że si...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a3cb29f702e351e7260996ed8222a3be766b8750d227ea81982a007ad1bea662,w150.jpg)
Matka: Po co paszport wyrabiasz, jak zaraz ślub bierzesz.
Ja: A co ma paszport do ślubu?
Matka: No nazwisko.
Ja: Jakie nazwisko?
Matka: Zmienisz nazwisko po ślubie.
Ja: Kto Ci to powiedział? Nic nie zmieniam.
Matka: Boże, co za wstyd dla rodziny. Co za wstyd...
Do dzisiaj nie rozumiem jak to jest że ojciec z nią wytrzymuje. #zalesie #slub
Ja z kolei za swoim panieńskim nigdy nie przepadałam, więc z radością chodziłam do wszystkich urzędów składając wnioski o wymianę dokumentów i podziwiałam swoje nowe, świeże, pachnące nazwisko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jowanka: Jak ja z radością zacznę chodzić do urzędów, to proszę o kontakt z psychiatrą w moim imieniu.
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
Dzieciom też musicie określić nazwisko, nawet jeśli nigdy nie powstaną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jowanka: To nic, na starość będziesz taka sama XD
@Jowanka:
moja żona nie zmieniła nazwiska. Stwierdziła, że miała dość słuchania, jak próbuję podać przez telefon swoje nazwisko ;)
W sumie, moja matka jak zobaczyła papiery, to zrobiła duże oczy, ale nie skomentowała...
Bo mój kolega, prawnik opowiadał, że jakaś jego koleżanka też adwokatka się rozwodziła bo ją mąż zdradził, więc jego wina i nie chciała go znać. No ale nazwisko musiala zostawić sobie jego, no bo u prawników nazwisko=marka, a ona już miała dobrze rozkręconą kancelarię. #!$%@? sytuacja :D