@Dawidinho8: konstytucja rp: Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
KPD: Art. 31. prawa dziecka Prawo do wypoczynku i czasu wolnego 1. Państwa-Strony uznają prawo dziecka do wypoczynku i czasu wolnego, do uczestniczenia w zabawach i zajęciach rekreacyjnych, stosownych do wieku dziecka, oraz do nieskrępowanego uczestniczenia w życiu kulturalnym i artystycznym. 2. Państwa-Strony będą przestrzegały oraz popierały prawo
@balatka: xD a potem te madki i inne Janusze będą całe życie utrzymywać swojego gówniaka bo ten nie będzie posiadać umiejętności samodyscypliny i będzie płacz ze wyjeżdża na zmywak do UK bo w Polsce jest za głupi nawet do układania towarów w spożywczaku za rogiem xDDDDDDDD
@inzynier_robert: praca domowa inna niż matma/chemia/fizyka nie ma sensu. Wypracowania to się pisze na lekcji, a z innych przedmiotów nie ma sensu jakiś gównien zadawać
@panczaber dziękuję. :) No to proste - jakbym miał dziecko to bym takie oświadczenie przyniósł. :D tylko pewnie kłóci się to ze statutem dowolnej szkoły, a i praca domowa sama w sobie nie łamie aż tak ewidentnie tych przepisów, które tu mi wkleiłeś.
@balatka: nie dziwię się, ostatnio robiłam z bratem zadanie domowe jak byłam na weekend u rodziców. D R A M A T - szczególnie dla dzieciaka w 4 klasie szkoły podstawowej (z obowiązku poszedł jako 6 latek). Wycinanie,szukanie, przyklejanie, pisanie, poprawianie - tragedia. I to była tylko praca domowa z j.polskiego do tego jeszcze zadania z matematyki, jakieś gówno z angielskiego itd. Ogólnie z tempem takiego dziecka które co chwilę jest
Czy ci rodzice chcą wychować kasjerke albo kopacza rowów?
@inzynier_robert: zabrzmie jak płatek śniegu, którym jest co drugi uczeń, ale: - przez całą moją edukację nigdy rzetelnie nie odrabiałem zadania i się nie uczyłem - w pierwszych klasach zadania wystarczyło zrobić jeszcze na lekcji, bo wolnomyślącym trzeba było wyjaśniać, a człowiek się nudził - potem wystarczyło coś nasciemniac samemu przed lekcją, przy trudniejszych tematach odpisać, albo wziąć na klatę brak (albo
@Kondono: cóż, jakbym nie brak korków z matmy i nie nakórwiał tych prac domowych to raczej nie byłbym w miejscu, w którym jestem teraz. Praktyka czyni mistrza :p
Uważam, że to co dzieci robią w szkole jest niewystarczające i powinny robić coś w domu. Niemniej jednak apeluje o rozsądek do nauczycieli, żeby nie #!$%@?ć takiego młodego obowiązkami od 14 do 22 bo taki człowiek też musi mieć czas na swoje hobby czy inne zajęcia.
Ja to 95% procent zadań w podbazie i gimbazie miałem odrobione między powrotem a obiadem. A w szkole średniej to pozdro przygotować się do matury bez pracy w domu
Materiał na dobrą gównoburze (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
źródło: comment_Lmp5ynAkr6BIr3g79wBNM8CRy4lgAJ9C.jpg
PobierzKPD: Art. 31. prawa dziecka
Prawo do wypoczynku i czasu wolnego
1.
Państwa-Strony uznają prawo dziecka do wypoczynku i czasu wolnego, do uczestniczenia w zabawach i zajęciach rekreacyjnych, stosownych do wieku dziecka, oraz do nieskrępowanego uczestniczenia w życiu kulturalnym i artystycznym.
2.
Państwa-Strony będą przestrzegały oraz popierały prawo
Komentarz usunięty przez autora
No to proste - jakbym miał dziecko to bym takie oświadczenie przyniósł. :D tylko pewnie kłóci się to ze statutem dowolnej szkoły, a i praca domowa sama w sobie nie łamie aż tak ewidentnie tych przepisów, które tu mi wkleiłeś.
D R A M A T - szczególnie dla dzieciaka w 4 klasie szkoły podstawowej (z obowiązku poszedł jako 6 latek). Wycinanie,szukanie, przyklejanie, pisanie, poprawianie - tragedia. I to była tylko praca domowa z j.polskiego do tego jeszcze zadania z matematyki, jakieś gówno z angielskiego itd. Ogólnie z tempem takiego dziecka które co chwilę jest
@inzynier_robert: zabrzmie jak płatek śniegu, którym jest co drugi uczeń, ale:
- przez całą moją edukację nigdy rzetelnie nie odrabiałem zadania i się nie uczyłem
- w pierwszych klasach zadania wystarczyło zrobić jeszcze na lekcji, bo wolnomyślącym trzeba było wyjaśniać, a człowiek się nudził
- potem wystarczyło coś nasciemniac samemu przed lekcją, przy trudniejszych tematach odpisać, albo wziąć na klatę brak (albo
Nk pastę o lekarzu chorych koparek ( ͡° ͜ʖ ͡°)