Wpis z mikrobloga

@Pietter: Nie ma komarów, nie ma robactwa, nie ma śmierdzących meneli na ulicach. Powietrze jest czyste (mówię ogólnie o jesieni, nie jesieni pokrytej smogiem). No i odpowiada mi nastrój tej pory roku, tak po prostu.
  • Odpowiedz
@D_Train: menele z ulic przenoszą się na klatki albo do autobusów. Świetnie. Latem powietrze nie jest czyste? Nastrój jest zajebisty o ile nie musisz wyjść na zewnątrz :P
  • Odpowiedz
Tylko kwiecień, maj i czerwiec - ani nie za gorąco, ani nie za zimno nie pada za dużo, robactwo dopiero się wylęguje, koniec smogu, człowiekowi jak jest chłodno to założy koszulę (a nie #!$%@? 5 kurtek) a jak jest ciepło to ją ściągnie (a nie poci się jak świnia nawet na golasa), ptaszki przylatujo, widać jak zaczyna robić się zielono z tej wcześniejszej szarości i pluchy, człowiek jest wtedy najszczęśliwszy

Dlaczego wy
  • Odpowiedz
@Pietter: siedze w Irlandii i tutaj taka pogoda to normalność, osobiście jestem miłośnikiem lata, upału i bezchmurnego nieba dlatego mój pobyt tutaj pewnie szybciej dobiegnie końca ale tak właśnie widze ludzi którzy mówią że oni wolą jak jest pochmurnie i troche chłodniej... by Was #!$%@? jasny ()
  • Odpowiedz
@cacum3: zgadza się zabija fizycznie ale psychicznie mnie przynajmniej napędza widok niebieskiego nieba już nie musi być 40 stopni ale powiedzmy nie poniżej 25 a długotrwałe zachmurzenie psychicznie mnie wykańcza dlatego trzeba pakować manatki i jechać do jakiejś Hiszpanii zbierać nektarynki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
-jak bardzo pada czy wieje, to ta godzina na dworze (dom->auto/przystanek->szkoła/praca/sklep i z powrotem) może być nieprzyjemna


@Edi93: No to jest właśnie idealne podsumowanie xD Nie porozumiemy się nigdy, bo są dwa typy ludzi:

- ludzie, dla których życie toczy się w pomieszczeniu, więc im zwisa jak jest na zewnątrz, bo na zewnątrz się przebywa tylko z konieczności, podczas przemieszczania się z pomieszczenia do innego pomieszczenia
- ludzie, którzy prowadzą rozbudowaną aktywność i życie zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz, więc przebywanie na zewnątrz jest dla nich stanem naturalnym, a wręcz docelowym, bo pomieszczenie jednak
  • Odpowiedz