Wpis z mikrobloga

  • 2
@cacum3: idź do lekarza może, bo jak nie jesteś ulany i masz problem z jazdą na rowerze w gorące dni, to coś jest nie tak. Ja przy 30+ dojeżdżałem ponad pół godziny do pracy i żadnych problemów.

A jak można dobrze czuć się w gorące dni? Niż wyjaśniam:

Wychodząc z pracy (oczywiście klimatyzowanej) możesz sobie spontanicznie lecieć na miasto, podziwiać zachód słońca na leżaku, tańczyć do rana na bulwarach, a
  • Odpowiedz
@DobrzeNaoliwioneLozysko: Do niektórych nie dociera, że nie trzeba być ulańcem, żeby pocić się jak knur przy 30°C+

Mam ziomka, który przy 36°C w pełnym słońcu podczas wycieczki do Pragi nie miał nawet kropli potu na czole, a waży #!$%@? 120kg.
  • Odpowiedz
@jamtojest: > Dlatego tej drugiej grupie osób pizgawica na zewnątrz odbiera tak na oko 70 - 80% normalnej egzystencji, co jest nie do zaakceptowania w żaden sposób.

Fanem pizgawicy nie jestem, ale upały są dla mnie gorsze, bo utrudniają mi 70-80% dnia.
Pozostaje więc narzekanie na upały tym pierwszym i narzekanie na pizgawicę tym drugim ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@DobrzeNaoliwioneLozysko:

wystarczy nie być ulańcem i golić krytyczne miejsca, a nawet największe upały nie są straszne. Dobre, przewiewne ciuchy i dezodorant też pomagają, no ale co typowy wykopek może o tym wiedzieć xD


Nie każdy znosi tak samo upały. Nie trzeba być "ulańcem", by się pocić w
  • Odpowiedz
@Edi93: Dobra. Ale umówmy się - takich upałów, które naprawdę przeszkadzają, w okolicach 30 stopni, jest w Polsce zwykle może tydzień zebrany do kupy. No, może w tym roku wyjątkowo było trochę więcej. Tymczasem piździawki mamy potem spokojnie pół roku.

Co więcej, kiedy są upały, to są one faktycznie męczące głównie w godzinach szczytu, a potem jest całe długie popołudnie i wieczór, kiedy jest po prostu ciepło. Przy piździawce piździ
  • Odpowiedz
@peetee: Mnie tam pasuje taka pogoda pośrodku, ale taka to skarb, bo jest krótko. Gdy jest nie za zimno nie za ciepło takie +15-20*C jak jest wiosną i wczesną jesienią ()
  • Odpowiedz
@peetee: Generalnie to zauważyłem że gloryfikowanie zimnej pogody i hejt na lato zauważam tylko na wykopie xD Serio, zanim założyłem tu konto, to nie spodziewałem się jak (pod)ludzie mogą cieszyć się z zimnej pizgawicy. W żadnych innych społecznościach, wśród znajomych nie spotykam się z takimi poglądami, ale tylko tutaj są spierdoxy, więc może dlatego. xD
  • Odpowiedz
@jamtojest:

Co więcej, kiedy są upały, to są one faktycznie męczące głównie w godzinach szczytu, a potem jest całe długie popołudnie i wieczór, kiedy jest po prostu ciepło.


Po pierwsze, to upały nie są uciążliwe tylko w godzinach szczytu.
Dopiekać zaczyna już
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@peetee: Jedyny plus tego syfu zwanego jesienią i zimą w mieście jest to że fajnie się leży z herbatka i pogrywa na PS4.
  • Odpowiedz
@Edi93: No napisałem, że w tym roku. W zeszłym, proszę pana, na początku maja u mnie padał śnieg. Pamiętam, bo chciałem się zająć trawnikiem i mi go przysypało. W jeszcze poprzednim pod koniec lipca naliczyłem trzy dni bez deszczu od początku wiosny, mam udokumentowane. Tak że tego...

JEŚLI następne lata będą takie, jak obecny rok, to dla mnie będzie to jakiś rodzaj elementarnej uczciwości. Pół roku piździawy i ok. 5
  • Odpowiedz
piździ jak #!$%@?, pada, wieje jak #!$%@?. Nie wierze że istnieje choć 1 rozumna istota z rozumem i godnością człowieka której się taka pogoda podoba.


@Pietter:
Jak ktoś tęskni za UK to może się podobać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie wierze że istnieje choć 1 rozumna istota z rozumem i godnością człowieka której się taka pogoda podoba.


@Pietter: No elo. Jak pada i wieje, to mi się najlepiej śpi. Kurde nie spałem tak dobrze od kilku miesięcy xD
  • Odpowiedz