Wpis z mikrobloga

26/ile się da

K---a to jest p----------e jak w ciągu dnia może zmienić się nastrój. Przez ostatnie kilka dni miałem takie jazdy że s-------n, depresja, p------e rozkiminy, myśli samobójcze, roztrzęsienie i gonitwa myśli. A dzisiaj jestem j----ą oaza spokoju.
#nofapchallenge
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZjadaczTrujki: Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że zanim dowiedziałem się o czymś takim jak "nofap", wcześniej nieświadomie na nim byłem przez 2 miesiące. To co się wtedy działo przerosło moje najśmielsze oczekiwania, ale wtedy nie wiązałem tego wszystkiego z porzuceniem na pewien czas tego nałogu. Dopiero potem przypadkiem natknąłem się na termin "nofap" na reddicie i wszystko stało się jasne dlaczego tak się zajebiście czułem przez 2
  • Odpowiedz
@daedalus1337: Śmieszne jest to, że ostatnio w nocy śniło mi się, że gram w Ogame (możliwe, że znasz tę przeglądarkową gierkie). Tylko na polach budynków zamiast kopalni miałem miniaturki pornosów xDDD. Tak głęboko mam to w umyśle.
  • Odpowiedz
@ZjadaczTrujki: Szczerze, to nie znam tej gry, bo już od około 10 lat w nic nie grałem i w sumie nie mam zamiaru. A co do Twojego snu, to tylko potwierdza on, jak głęboko jest to w naszych mózgach zakorzenione. Nawet 90 dni to nie jest koniec odwyku. Ja będąc na 135 dniu miałem kilka dni, że pojawiały mi się losowe "flashbacki" (obrazy z filmów), ale nie dałem się wciągnąć
  • Odpowiedz
@daedalus1337: Jeszcze co zauważyłem to, że mam w różnych losowych miejscach ciała takie mini skurcze. Kiedyś czasami takie miewałem jak piłem dużo kawy i wypłukiwałem magnez. Teraz to nie możliwe bo od kilku miesięcy nie piję kawy i nie pale fajek, alko i dragów nie tykam już od kilku lat, no i zdrowo się odżywiam i uprawiam sport. Te małe drgawki też pojawiły się w czasie odwyku.
  • Odpowiedz
@ZjadaczTrujki: Też tego doświadczałem. To są tzw. "muscle twiches/muscle spasms", czyli skurcze mięśni. Jest to bardzo powszechny skutek odstawienny p---o na nofap'ie i mnóstwo facetów tego doświadczało. Normalka, także z czasem to ustąpi. Widać, że Twój mózg się ładnie rebootuje :)
  • Odpowiedz
@ZjadaczTrujki: Tylko spokój i cierpliwość i najważniejsze - nie wracaj do p---o. Rozmawiałem z wieloma ludźmi na reddicie, którzy nawet po 110 dniach na nofap'ie mieli niesamowite myśli depresyjne, depersonalizację, zaburzenia równowagi i odczuwali słabość w mięśniach. Inny gość z kolei przechodził przez flatline przez okres 9 miesięcy. Dopiero po 15 miesiącach odwyku wszystko wróciło do normy i odzyskał pełną erekcję. P---o to nie są k---a żarty. Dlatego przeraża mnie
  • Odpowiedz
@nowylogin234: Rzeczywiście jest to powszechny problem. Ludzie z fobią społeczną, dużą nieśmiałością, czy innymi dysfunkcjami psychicznymi, które utrudniają im nawiązywanie relacji społecznych bardzo często stają się uzależnieni od pornografii i kompulsywnej masturbacji. Pornografia stanowi wtedy dla nich tzw. substytut bliskości fizycznej i emocjonalnej z płcią przeciwną.

Jak jest tego brak to wracam do p---o. Jak jestem w p---o to tamtego nie potrzebuje i tak w kolko


To co tutaj napisałeś jest potwierdzeniem tego schematu. Czuję niespełnioną potrzebę w postaci braku bliskości emocjonalnej i fizycznej z kobietą, więc oglądam w p---o i się masturbuję, aby chwilowo uleczyć to poczucie braku. Z drugiej strony, sam nałóg oglądania pornografii i kompulsywnej masturbacji paradoksalnie prowadzi jeszcze bardziej do tego przed czym chwilowo ma nas uleczyć, czyli: izolacji społecznej, podświadomego uczucia wstydu, zaniżonej samooceny
  • Odpowiedz