Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem do którego nie potrafię się przyznać. Jest mi wstyd tego kim jestem. Mam wrażenie, że całe moje życie to pasmo porażek. Z dziewczyną jestem od 6 lat. Moja dziewczyna ma 25. Skończyła ekonomię na SGH. Doskonale zna angielski, znośnie niemiecki i francuski. Od dwóch miesięcy rekrutuje się do pracy w Monachium za 5.000 euro brutto (60 000 euro rocznie), Pod koniec tego miesiąca ma podpisać z nimi umowę. W między czasie odezwała się do niej firma z Zurychu, która oferuje jej 7 500 dolarów miesięcznie (90 000 dolarów rocznie). Z kolei jestem Ja. 29 lat, nie mam skończonych studiów (rzuciłem informatykę by pracować i mieć na nasze wspólne utrzymanie). Obecnie pracuję w flying tigerze (tym sklepie z gównem). Całe moje doświadczenie zawodowe to takie gówno prace. Dziewczyna chce bym z nią pojechał do Niemiec albo Szwajcarii. Problem w tym, że nie znam nawet angielskiego. Nie wiem co ja tam będę mógł robić, przecież nie znajdę tam żadnej pracy. Moja dziewczyna zawsze będzie zarabiała więcej niż ja. Myślicie, że powinienem z nią zerwać by nie hamować jej kariery?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mam problem do którego nie potrafię...

źródło: comment_moN5pj5flmQhqnih4vV1dBS7ABZE0Qk0.jpg

Pobierz
  • 57
Problem w tym, że nie znam nawet angielskiego. Nie wiem co ja tam będę mógł robić, przecież nie znajdę tam żadnej pracy.


@AnonimoweMirkoWyznania: No i? Posiedzisz najwyżej parę miesięcy w domu, jak mocno przyciśniesz to w tym czasie spokojnie się wyuczysz angielskiego lub niemieckiego do stopnia komunikatywnego który pozwoli Ci na wykonywanie podstawowych prac.

Moja dziewczyna zawsze będzie zarabiała więcej niż ja.


@AnonimoweMirkoWyznania: No i co z tego?
OP: @Andrzeju_wegiel_2137 To nie jest bait. Poznaliśmy się jak mieliśmy odpowiednio 23 i 19 lat. Wtedy była (i mam nadzieję, że nadal jest) zakochana we mnie po uszy. Nie nazwałbym siebie zjebem. Utrzymywałem ją przez ostatnie kilka lat i byłem dla niej solidnym oparciem. W głębi duszy mam nadzieję, że wciąż uważa mnie za prawdziwego mężczyznę.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

OP: Łatwo wam mówić bym się uczył języka. Którego? Francuskiego, niemieckiego czy angielskiego? Niestety w mojej rodzinie ani ja, ani moje rodzeństwo nie mamy talentu do języków. Może pójść na jakiś kurs? Operator wózka widłowego? Chyba w każdym kraju są magazyny?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

RadosnaBrunetka: Łot de fak?!?!

: Łatwo wam mówić bym się uczył języka. Którego? Francuskiego, niemieckiego czy angielskiego?

Typie... Otwierasz wikipedię i patrzysz jaki jest główny język w danym rejonie.
Dla Zurychu to będzie niemiecki. Zacznij chociaż od duolingo, ale tak ciężko i uczciwie.

Ja prdl., weź ją zostaw w #!$%@? jak teraz wymiękasz. Totalne zero mężczyzny, tylko jakiś cipeusz co boi się chociażby spróbować nowego wspólnego życia czy walczyć o swoją
@AnonimoweMirkoWyznania: Koniecznie jedź do Zurychu. A jak ona będzie przynosiła do domu kosmiczne pieniądze to możesz pomyśleć na przykład o zostaniu kucharzem, żeby dobrze gotować i przejąć obowiązki w domu, żeby każde dawało coś od siebie i wszyscy byli zadowoleni. Jak proponuje ci wyjazd wiedząc, że będzie musiała cię utrzymywać (mniej lub bardziej), to raczej bez lipy z jej strony w moim odczuciu. Powodzenia! ( ͡° ͜ʖ ͡°