Wpis z mikrobloga

Przyjaciele! Kolejny już raz proszę Was o pomoc w odpowiedzi na kilka nurtujących mnie pytań:

1) Do jakich spraw dotyczących bezpośrednio Waszego życia wtrąca się Kościół Katolicki i w jakim wymiarze? W czym Ci to przeszkadza.
2) Czy Twoim zdaniem Kościół Katolicki ma mandat społeczny do tych działań, jeżeli nie to dlaczego?

W drugim piję do ogólnie pojętej demokracji - w końcu to lud wybiera rządzących, wiedząc że będą oni współpracowali w mniejszym lub większym stopniu z KK.

Pozdrawiam Was gorąco i z góry dziękuję za merytoryczną dyskusję.

Oprócz ogółu w postaci tagu #bekazkatoli wołam imiennie moich najlepszych tutaj kumpli: @invisibleborder, @lakukaracza_, @Lipathor, @Nieprzyjazny_Ziemniak i @nektar_cebulowy a także @WielkaKultularnaRewolucjaPolska, @TurboDynamo i całą resztę.

Jestem też bardzo ciekaw Twojego zdania @gzres, ale nie chciałem wymieniać Cię w jednym zdaniu w moimi kumplami :)
  • 105
1. Bezpośrednio? Na przykład po przez wyzwawców, którzy są zobowiązani do upominania innych ludzi (czytaj grzechy cudze) czyli inaczej do wtrącania się w žycie innych. Oczywiście dotyczy to katolików, którzy serio traktują swoją wiarę.

To katole wypominali mi kilka razy w ciągu ostatnich lat, że:

- pieniądze nie są najważniejsze
- powinienem posiadać dzieci jak wezmę ślub
- powinienem w ogóle wziąć ślub

Jak mieszkałem jeszcze w PL to mi przeszkadzał fundusz
@wanderlust00: ale wiesz, że gdyby kościół nie prowadził nagonki na osoby niewierzące czy osoby innych wyznań, to wielu katolików miało by na to po prostu #!$%@?, a tak wiele ludzi co chwilę słyszy z ambony, że ateiści źli, wyznawcy innych religii źli, ludzie popierający inne partie polityczne niż ta, która jest aktualnie przychylna kościołowi źli i w ogóle wszystko i wszyscy są źli, tylko nie święci katolicy.

Jednym z celów kościoła
@husspol:

1) Do jakich spraw dotyczących bezpośrednio Waszego życia wtrąca się Kościół Katolicki i w jakim wymiarze? W czym Ci to przeszkadza.


Mi osobiście w niczym, trochę się tam już w życiu dorobiłem i jedynie mógłbym powiedzieć że mi nie pomogli ale w sumie to nie oczekiwałem tego od nich. Staram się nie zwalać swoje niepowodzenia na nieznane mi bliżej grupy.

2) Czy Twoim zdaniem Kościół Katolicki ma mandat społeczny do
1) Do jakich spraw dotyczących bezpośrednio Waszego życia wtrąca się Kościół Katolicki i w jakim wymiarze? W czym Ci to przeszkadza


@husspol: Metody leczenia- invitro
Czesciowo- antykoncepcja
Aborcja- zmuszanie do rodzenia plodow uszkodzonych itd..
Partycypowanie w utrzymaniu kleru- podatki

2) Czy Twoim zdaniem Kościół Katolicki ma mandat społeczny do tych działań, jeżeli nie to dlaczego?

Tak na biegu.. i pomijajac ich sprawy kryminalne np to:
https://www.wykop.pl/wpis/35821733/barwa-szajspatriotyzmu-najbardziej-popularny-w-nas/
@Junpei1948: Skąd jako ateista słyszysz co idzie z ambony?

Ja w kościele rzadko bywam ale nigdy nie słyszałem niczego takiego. Żadnego #!$%@? po jakiejkolwiek grupie. W przypadku uchodźców w tym tych innych wyzwań słyszałem o potrzebie pomocy a niektórzy katolicy z parafii przyjęli ich do własnego domu. (inna sprawa, że do pół roku wszyscy do Niemiec spieprzyli)

@lakukaracza_: Przecież wszystko co tu wymieniacie wynika z interwencji państwa i gdyby nie
ale wiesz, że gdyby kościół nie prowadził nagonki na osoby niewierzące czy osoby innych wyznań, to wielu katolików miało by na to po prostu #!$%@?, a tak wiele ludzi co chwilę słyszy z ambony, że ateiści źli, wyznawcy innych religii źli, ludzie popierający inne partie polityczne niż ta, która jest aktualnie przychylna kościołowi źli i w ogóle wszystko i wszyscy są źli, tylko nie święci katolicy.


@Junpei1948: Na tym polega strategia
@Herubin: A choćby od mojej ciotki, która jest osobą bardzo religijną i uczęszcza na każdą mszę. Ksiądz mówił, że dzisiejsi ateiści to tak naprawdę sataniści.

W ogóle cały ateizm jest dziełem szatana, który najpierw odciąga nas od wiary w boga, żeby w następnym kroku przeciągnąć nas na jego stronę :p

W Polsce jest ponad 10 tysięcy kościołów, to że ty czegoś nie słyszałeś u siebie nie znaczy że tak jest w
@PDCCH: Jakby ci ktoś nie powiedział, to te wszystkie awaryjne tabsy zawsze były na receptę, ta była jedyna i to był jakiś patologiczny ewenement. To nie są cukierki, a najwięcej ich łykały paradoksalnei stare cipska w okolicach 30. Jak ktoś w tym wieku nie umie założyć gumy albo połknąć to abosuletnie nie powinien mieć dostępu do takich rzeczy w sposób niekontrolowany. Jak myślisz, kto potem za przeszczepy #!$%@? lekami wątrob zapłaci?